Zbiórka Leczenie ran psa Lucjana - zdjęcie główne

Leczenie ran psa Lucjana

796 zł  z 700 zł (Cel)
Wpłaciło 26 osób
Kinga Rybicka - awatar

Kinga Rybicka

Organizator zbiórki

Kochani szukamy pomocy w uratowaniu i leczeniu psa Lucjana.

Został on zaadoptowany przez moją siostrę Monikę z lokalnego schroniska. Jak się okazało był to raczej ratunek i ostatni moment, żeby pomóc mu przeżyć i dać szansę stać się normalnym, szczęśliwym Psem.

Lucjan posiada trzy wielkie rany na głowie- w okolicy oczu. Rany są wynikiem ropnia lub zagryzienia innego psa. Najgorszą jest ta w formie „kieszeni”, która wymaga specjalistycznych opatrunków i ciągłej kontroli lekarza. Zaniedbanie jej grozi martwicą całej tkanki skórnej twarzy, czyli dosłownie odpadnięciem części skóry z okolic lewego policzka. Lucjan będzie żył z bliznami do końca swojego życia, najważniejsze jest jednak, żeby wyzdrowiał i nabrał siły bo ma dla kogo żyć! ;)

Chciałbym Wam przybliżyć krótką historię Lucjana.

Pies został znaleziony pod koniec listopada w niewielkiej górskiej miejscowości. Był bardzo zaniedbany, zmarznięty i wystraszony. Dzięki cudownej Monice został uratowany i zgłoszony do lokalnego schroniska. Okazało się, że jego łapki były zamarznięte, a dłuższa ekspozycja na mrozie groziła nawet ich amputacji….

Monika nie poddawała się i szukała dla niego właściciela. Skradł serce mojej siostrze i zdecydowała się na jego adopcję.

Psa, a właściwie Lucjana odebrałyśmy ze schroniska w styczniu. Jechałyśmy z myślą, że wszystko jest dobrze, a psina czeka na nas z utęsknieniem. Niestety, sytuacja, która nas zastała bardzo nas zaskoczyła. Pies posiadał trzy otwarte rany nad okiem, był zarośnięty i śmierdzący. Rany były prawdopodobnie wynikiem pęknięcia dużego ropnia lub miejscem ugryzienia innego psa. Lokalny weterynarz rozciął (bez znieczulenia!) ranę, by płyny się samoistnie sączyły i pozostawił psa w fatalnych miejscowych warunkach. Przepisując mu maść na wymiona i twierdząc, że „samo się zagoi”. Po długiej rozmowie z właścicielem schroniska Lucjan został przez nas zabrany i natychmiastowo zbadany przez zaufanego i profesjonalnego weterynarza.

Zdajemy sobie sprawę, że prawdopodobnie mógłby w takich warunkach przy takiej ranie nie przeżyć. To był dla niego ostatni alarm, który zdążyłyśmy usłyszeć!

Zamieszczam tę zbiórkę dla ludzi dobrego serca i chęci pomocy. 

Prosimy o pomoc i dziękujemy za każde wsparcie, a właściwie Lucjan dziękuje <3

Aktualizacje


  • Kinga Rybicka - awatar

    Kinga Rybicka

    25.01.2019
    25.01.2019

    DZIĘKUJEMY ZA KAŻDĄ WPŁATĘ, KAŻDA ZŁOTÓWKA PRZYCZYNIŁA SIĘ, ŻE LUCJAN JEST CORAZ BLIŻEJ ZDROWIA :)

    Akltualnie:
    4 wizyty u weterynarza, 3 zabiegi, zmiany opatrunków, czeka go jeszcze 1 zabieg przeszczepu skóry, po to, żeby wyglądał pięknie i dumnie.
    Lucjan jest cierpliwy i grzeczny, lubi spacerować, jednak musi jeszcze dużo odpoczywać.

    Jeszcze raz dziękujemy Wam za pomoc, to dzięki Wam kolejny pies mógł dostać szansę od losu.

    Monika Rybicka i Kinga Rybicka

    Zdjęcie aktualizacji 24 955

796 zł  z 700 zł (Cel)
Wpłaciło 26 osób
Kinga Rybicka - awatar

Kinga Rybicka

Organizator zbiórki

Zadaj pytanie

Wpłaty: 26

Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
1
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
15
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
20
Basia - awatar
Basia
100
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
20
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
20
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
20
Monika - awatar
Monika
10
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
30
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
100

Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas

fundraiser thumbnail
Załóż swoją zbiórkę

Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!

fundraiser thumbnail

Pomagam.pl wykorzystuje pliki cookies. Dowiedz się więcej

Zamknij