ZBIÓRKA ZWERYFIKOWANA DOKUMENTACJĄ MEDYCZNĄ !!!!!
Piotr jest młodym człowiekiem kochającym życie, mającym marzenia i plany. Tak ciągle kocha życie, pomimo uwiązania do wózka.
Koszmar Piotra zaczął się w 2019 roku. Wrócił z pracy w Holandii, gdzie pracował już kilka lat, cieszył się na pobyt w Polsce z najbliższymi i przyjaciółmi i to wtedy chcąc pomóc koledze uległ wypadkowi i złamał kości piszczelową i strzałkową. Niby nic takiego - gips i się zrośnie. No niestety nie. Po operacji wkradło się zakażenie i pomimo wielu antybiotykoterapii, nie następował zrost kości.
Mamy rok 2021 a Piotr nadal siedzi na wózku poskręcany śrubami. Operacje, lekoterapia, antybiotykoterapia, przekładane operacji ze względu na Covid19. Brak możliwości rehabilitacji ze względu na brak środków finansowych. Brak możliwości podjęcia pracy, przedłużające się procedury ZUS, przedłużające się procedury uzyskania dokumentów z opłacania składek w Holandii. Niestety to rzeczywistość biurokracji i powolności działania urzędów.
Piotr nie chciał pomocy, czekał cierpliwie na to co mu się należy z tytułu niezdolności do pracy ale wydatki nie czekają. Rehabilitacja i poszukiwanie pomocy w ośrodkach prywatnych konieczne jest już w tej chwili. Każdy dzień zwłoki to zmniejszenie szans na skuteczną terapię.
Dlatego jako Fundacja postanowiliśmy Piotrowi pomóc i zwrócić się do Państwa o pomoc. Wiemy, że łatwiej jest otworzyć serce i portfel dla dzieci walczących z ciężkimi chorobami, ale czy Piotr nie zasługuje na godne życie ? Czy możemy skazać go na niepełnosprawność ? Nie, Piotr musi być sprawny bo ma jeszcze bardzo dużo do zrobienia, bo chce normalnie żyć i pracować, bo chce mieć prawdziwą rodzinę, dla której nie będzie ciężarem ale opoką.
RATUJMY NOGĘ PIOTRA - DAJMY MU SZANSĘ NA NORMALNOŚĆ
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Jenny
Wracaj do zdrowia.