Martyna Pilśniak
W imieniu kotki bardzo dziękuję darczyńcom, którzy wpłacili pieniądze na uratowanie tej bidulki.
Przed operacją została poddana szeregowi badań, które należało wykonać, zostało dokładnie sprawdzone drugie oko, jak się okazało, one też nie było zdrowe. Dodatkowo kotka miała test na białaczkę.. Niestety test wyszedł dodatni. Mimo wszystko została poddana operacji ratującej życie. Niestety niedawno otrzymałam telefon, że nie było szans... Malutka straciła wiele krwi.. za wiele.
Odeszła, za tęczowy most. Wierze, że tam nic ją nie boli, jest szczęśliwa.
Pieniądze, które zostały zebrane w pełni pokryją koszty badań, operacji a także kremacji.. reszta zostanie przekazana na konto fundacji, która przyszła z pomocą.
W imieniu kotki serdecznie dziękuję za pomoc finansową.
Beata F
Żeby psiarz pomagał kotu :)))