Nie wiemy jak to jest, ale jeżeli jesteś wrażliwy na krzywdę zwierząt, nagle notorycznie znajdujesz na ulicy zwierzęta które wymagają ratunku. Zagubiony pies, bezdomny kot, jeż.
Tak było i tym razem gdy nasza Wolontariuszka, podczas pracy w miejscowości pod Wrocławiem, znalazła małego 2,5 miesięcznego kociaka.
Wyszedł do niej otrzeć się jej o nogi. Problem w tym, że jego łapa była tak połamana, że wisiała wygięta w drugą stronę.
tak właśnie PITAGORAS trafił pod naszą opiekę. Obecnie przebywa w Domu Tymczasowym.
Kociak w wyniku jakiegoś urazu (upadku z dużej wysokości? potrącenia przez samochód?) ma tak połamaną łapę, że jest ona powyginana w różnych kierunkach. Wygląda to przerażająco... Zrost jest stary, ma minimum miesiąc! DRAMAT
Ten mały kociak chodził z taką łapą przez 4 tygodnie! NIKT się tym wcześniej nie zainteresował... Znieczulica ludzka jest porażająca. Kot obecnie prawdopodobnie stracił całkowicie czucie w łapie.
Odbyliśmy wizytę u weterynarza, kocurek jest młody waży zaledwie kilogram. Został na razie odrobaczony i odpchlony. Weterynarz uważa, że w łapie nie ma czucia i że należy ją amputować. Skonsultujemy decyzję jeszcze z innym Weterynarzem dla pewności, ale najprawdopodobniej za około 2 tygodnie odbędzie się zabieg. Tak czy siak, przed jakimkolwiek zabiegiem, kotka należy zaszczepić by jego organizm zniósł operację.
Kochani, prosimy Was o wsparcie finansowe w diagnostyce i leczeniu Pitagorasa...
Odmieńmy jego życie, już i tak nacierpiał się wystarczająco!
Historię kotka możecie śledzić na: https://www.facebook.com/GPZRatuj
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
@klaudia_malak
@klaudia_malak od Uli i Barta ! Dużo zdrowia dla Pitagorasa!
K.N.
Na opiekę pooperacyjną. Trzymaj się Miau ❤️
Anonimowy Darczyńca
Aby już nic nigdy złego Cię w życiu nie spotkało!
Greg
Powodzenia!
justyna.pen
Kochany kotku mam nadzieje ze twoj los bedzie lepszy i bedziesz czul sie bezpiecznie. Pozdrawiam Ule u Barta justyna.pen