Nie wiemy skąd jest..gdzie miał dom..
Ktos brutalnie go okaleczyl.
Połamał szczękę!!!
ktos zadzwonik anonimowo..proszę wezcie go z ulicy jego pyszczek krwawi...
Pojechaliśmy, lezal i czekal na.śmierć.
Wygladal tak jakby ktos go kopnął!!!
Uderzenie musialobyc ogromne. Jak dlugo sie męczył z tym pyszczkiem nie wiemy, wiemy ze byl wychudzony ponieważ nie potrafil pobierac pokarmu.
Poki co jest na kroplowkach i silnych lekach przeciwbólowych..
Jak sie uda i zdrowie pozwoli postaramy sie poskladac szczęke , na razie jego stan na to nie pozwala.
kochani zwierzolubni POMÓŻCIE!!!
Przybywa nam zwierzaków, a pieniedzy juz nie mamy.
Ratujemy na kredyt.
Kazda wpalta jest dla nas "byc albo nie byc" ratowac bedziemy zawsze, ale sami nie damy rady.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Justyna
Zdrówka
TOWARZYSTWO OPIEKI NAD ZWIERZĘTAMI W POLSCE - Organizator zbiórki
DZIĘKUJEMY