Cześć. Mam na imie Karolina i mam 35 lat. W 2019 r. pojawiły się u mnie pierwsze objawy bardzo rzadkiej i ciężkiej choroby. Nazywa się ona " twardzina układowa". Wtedy jeszcze nie wiedziałam, że tak ona się rozwinie. Zachorowalność ludzi w ciągu roku to od 4 do 12 osób na milion i w nich właśnie znalazłam się ja. Kiedyś ciężkim wysiłkiem było dla mnie przebiegnięcie pareset metrów.. a dziś, gdy ciężko mi czasem przejść do kuchni, nawet o tym nie marzę. Są dni, gdy moje ręce i nogi puchną tak bardzo, że włożenie butów jest niemożliwe, lub ciężkie do wykonania. Z powodu choroby oczywiście nie chodzę do pracy. Co za tym idzie... brak funduszy m.in. na leczenie w Białymstoku, dzieci i bardzo drogie leki. Więc zwracam się do was, ludzi z dobrym sercem. Mam nadzieję, że obdarzycie mnie sympatią i wyrozumiałością. Wasza pomoc jest dla mnie bardzo ważna i potrzebna. Pomóżcie pozwolić mi cieszyć się razem z wami spacerem bez bólu. Każdemu z osobna będę bardzo wdzięczna i wszystkim z całego serca dziękuję.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Anonimowy Darczyńca
Życzę Pani powrotu do zdrowia, dużo siły i wsparcia od życzliwych osób. Pozdr.S.
Anonimowy Darczyńca
Dużo zdrówka
Ilona W.
Karolcia zdrówka, zdrówka i jeszcze raz zdrówka życzę. Będzie dobrze,musi być.