Zbiórka na nierefundowaną diagnostykę i leczenie w niemieckiej klinice.
Mam na imię Alla, jestem nauczycielką, pracuję w kilku szkołach, prowadzę lekcje też na oddziale psychiatrii dziecięcej w szpitalu w Kielcach.
Mam syna, dwa koty i dziurę w mózgu wielkości 2cm x 3cm x 2cm. Dwa lata temu - w serpniu 2018 roku , w wieku 44 lat, przeszłam udar mózgu. Jego przyczyny nie zostały ustalone, w związku z tym nie podjęłam leczenia. Neurolodzy, u których byłam, zgodnie twierdzą, iż czeka na mnie kolejny udar, z którego juz mogę nie wyjść. I również dlatego zbiórka jest pilna.
Po dwuletnim okresie nadziei, że samo przejdzie oraz odważnych zmaganiach z trudem dostania się do lekarzy-specjalistów i perspektywie oczekiwania kolejnych lat na to, żeby na mnie ktoś spojrzał łaskawy okiem i zrealizował szczegółowe badania hematologiczne oraz kardiologiczne, znalazłam klinikę w Berlinie, która zgodziła się przeprowadzić kompleksową diagnostykę neurologiczna, z udziałem hematologów i kardiologów. Wstępny plan diagnostyczny jest opracowany i oszacowano na 10 tys. euro ( cena obowiązuje do końca listopada) .
Jest to ostatnia deska ratunku, szansa na szybką diagnozę i podjęcie leczenia. Czas oczekiwania na miejsce w poradni hematologicznej na NFZ w Centrum Onkologii wynosi ponad pół roku, szybka terapia jest dostępna tylko dla onkologicznych pacjentów.
Obecnie mam problemy z poruszaniem się przez silne zawroty głowy, mój stan systematycznie się pogarsza a zawroty głowy nasilają. Z tego powodu musiałam do minimum ograniczyć swoją aktywność zawodową...Jeżdżę tylko do szkoły i do szpitala psychiatrycznego, gdzie prowadzę lekcję. Jeżdżę z koleżankami, bo sama nie daję już rady...
Jestem mamą 11- letniego chłopca, którego wychowuję sama. Chcę i muszę żyć, bo mam dla kogo... Nie mogę pozwolić na to, by został sam...
Dlatego proszę o pomoc. Będę bardzo za nią wdzięczna, za każdą złotówkę. To niewiele, a dla mnie to szansa na to, że zdążę przed kolejnym udarem podjąć właściwe leczenie. Jeśli nie mogą Państwo pomóc - proszę udostępniać moją zbiórkę, aby więcej osób mogło przeczytać moją historię.
Czym dłużej będę czekała na diagnostykę i leczenie, tym mniejsze będą szanse na jego powodzenie...czas działa na moją niekorzyść....
Ogromne koszty to mur, który ciężko jest przeskoczyć ale wierzę, że z Waszą pomocą uda mi się zawalczyć o moje życie.
Zbiórka zweryfikowana i potwierdzona przez Fundację „Bo w nas jest moc”
https://www.facebook.com/bownasjestmoc/
Czy przyłączysz się do walki o moje życie ??? Cena diagnostyki i leczenia jest wysoka, ale czy jest coś cenniejszego niż życie?
Za każdą pomoc bardzo DZIĘKUJĘ !!!!
Alla
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!