Odi trafił pod naszą opiekę w połowie listopada. Gdy zobaczyłyśmy zdjęcia biednego kudłaczka, który płacze do ludzi w przechowalni, postanowiłyśmy mu pomóc mimo że miałyśmy pod opieką już bardzo dużo zwierząt.
Nie wiemy co przeżył, ale możemy się domyślać że nie spotkało go ze strony ludzi wiele dobrego ... Odi błąkał się jakiś czas po wsi w okolicach Siedlec, gdy go złapano koczował na cmentarzu. Odi miał ranę z odłamkami śrutu, która jeszcze się nie zagoiła. Dodatkowo w lewej tylnej łapce miał śrut, który należało usunąć przy okazji kastracji. Jego zęby również wymagały zabiegów- miał kamień nazębny i stan zapalny.
Gdy trafił do DT okazało się że jest starszy niż pierwotnie zakładano. Miał zapalenie spojówek, był zabiedzony. Gdy tylko nieco się zadomowił i odkarmił zaplanowaliśmy kastrację, którą chcieliśmy połączyć od razu z innymi niezbędnymi zabiegami.
Zabieg odbył się 3.12.2019; wykonano:
- zabieg kastracji z cięcia przedmosznowego.
- usunięto ciało obce( śrut) spod skóry w okolicy przyśrodkowej strony lkm
- oględzin jamy ustnej: znaczny stan zapalny przyzębia, parodontoza dotycząca zębów 105-106 oraz zębów 205-206, złamana korona zęba 210( ząb ruchomy, uszkodzenie fragmentu policzkowej części korony i korzeni zęba)
-wykonano zabieg sanacji jamy ustnej; kamień nazębny usunięto przy pomocy piezodentu (tj ultradźwięków).
Uszkodzenie zębów u Odiego może być związane z gryzieniem patyków, kamieni Itp. Ogólnie kamienia nazębnego nie było bardzo dużo, ale paradontoza już się rozwinęła. Problem z przedtrzonowcami szczęki wziął się najprawdopodobniej wtórnie do stanu zapalnego po utkwieniu ciała obcego (najczęściej fragment patyka). Podejrzenie wynika z faktu, że zmiany były symetryczne.
Koszt zabiegów łącznie z kołnierzem to 731zł. Konieczna była oczywiście wizyta kontrolna, gdzie dostał leki i kroplówkę.Na szczęście Odi dobrze zniósł zabieg, tylko kołnierz utrudniał mu normalne funkcjonowanie.
Poprosiliśmy lecznicę o podsumowanie wszystkich dotychczasowych wizyt Odiego, okazało się że psiak wygenerował w lecznicy rachunek na 1115 zł.
Dla nas jako wolontariuszy to ogromna kwota, zwłaszcza że w ostatnim czasie przybyło podopiecznych, którzy również wygenerowali duże rachunki.
W związku z tym błagamy o wsparcie w uregulowaniu długu Odiego.
Dziś już nic nie wiąże go ze starym życiem, tylko ten dług lecznicowy, który blokuje nam możliwość pomagania kolejnym bidom:/
Będziemy wdzięczne za każde wsparcie, choćby za symboliczną złotówkę.
Bardzo dziękujemy za okazaną pomoc <3 <3 <3
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Maciek walczak
Powodzenia :)
Anonimowy Darczyńca
Mam nadzieję że uzbieracie potrzebną sumę i że kolejne zwierzęta będą mogły być leczone.
"PIES NA ZAKRĘCIE" Wolontariat na Rzecz Zwierząt Dotkniętych Bezdomnością - Organizator zbiórki
Dzięki tak wspaniałym osobom jak Państwo wierzymy, że uda nam się uzbierać potrzebną sumę. Dziękujemy i serdecznie pozdrawiamy!