Zbiórka Dżekuś i psy z interwencji - zdjęcie główne

Dżekuś i psy z interwencji

6 000 zł  z 6 000 zł (Cel)
Wpłaciło 118 osób

Kochani, od czasu naszej ostatniej zbiórki minęło kilka dobrych miesięcy. Niestety – to była chyba tylko cisza przed burzą, bo pod naszą opiekę znów trafił labek, którego leczenie pociągnęło za sobą koszty przewyższające nasze i tak ograniczone możliwości finansowe. Historia Dżekiego, około 10-letniego czarnego labcia, jest… smutna, choć jednocześnie przy tym nieco inna niż wszystkie.

Ten przepiękny labcio o hebanowej ścierści całe swoje życie miał dom i rodzinę, w której żył. Do czasu, gdy wylądował na ulicy. Nie został jednakże wyrzucony przez swoich opiekunów, nie uciekł od nich, nie został również odebrany interwencyjnie. Dżeki stał się psem bezdomnym, gdyż dach nad głową straciła rodzina, z którą żył. Stał się psem bezdomnym, ale nie bezpańskim – przez kilka miesięcy żył na ulicy ze swoim dotychczasowym opiekunem. Pan Zdzisław nie chciał oddać Dżekiego do schroniska, szukał dla niego domu, bo do noclegowni nie zostałby przyjęty ze swoim czworonożnym kompanem. W pewnym momencie opublikowano w mediach społecznościowych post o ich sytuacji i wówczas Dżeki i pan Zdzisław na krótko znaleźli schronienie w domu prywatnym. Na krótko, bo niedługo potem okazało się, że znów mieszkają na ulicy. Losem Dżekusia zainteresowała się pani Joanna z Jaworzna. Znalazła się wtedy też osoba, która obiecała dać Dżekiemu dom. Niestety, po raz kolejny doszło do przykrej sytuacji, gdyż nagle kontakt z tą osobą się urwał, nie można było porozumieć się z nią żadnym kanałem komunikacji. Z tego względu my jako Labradory.org zdecydowaliśmy się wziąć Dżekiego pod naszą opiekę – psiaka przejęła nasza wolontariuszka i jest on obecnie u niej bardzo awaryjnie zabezpieczony. Pan Zdzisław podpisał dobrowolnie zrzeczenie się praw do Dżekiego a gdy po kilku dniach nasza wolontariuszka przyszła pokazać mu zdjęcia szczęśliwego i zaopiekowanego psa, to trudno było mu ukryć łzy wzruszenia…

Utrata domu i dotychczasowej rodziny była dla Dżekiego sporym przeżyciem psychicznym, ale przede wszystkim jego stan zdrowia był powodem naszego zmartwienia oraz wysokich kosztów leczenia. Już po wstępnych badaniach weterynaryjnych było wiadomo, że Dżeki był latami bardzo zaniedbywany, choć wynikało to najpewniej z bardzo niskiej świadomości i wiedzy jego poprzednich opiekunów. Ma nadwagę (wynikającą zapewne ze sposobu i jakości odżywiania), miał bardzo przerośnięte i brudne uszy, z których pobrano wymaz. Od urodzenia był wnętrem (miał jedno jądro) i żył tak 10 lat, nikt tego nie zauważył albo po prostu nic z tym nie zrobił. Psa wykastrowano, usunięto guz, który po badaniu histopatologicznym okazał się na szczęście zmianą łagodną. Wyniki morfologii ma bardzo dobre. Zrobiono mu też inne niezbędne badania,, tj. echo serca, USG jamy brzusznej, RTG stawów. Po wyleczeniu uszu pies bardzo odżył, dobrze i rozsądnie karmiony schudł już 2 kg. Jest suplementowany na stawy, co od razu poprawiło odrobinę jakość jego chodu, choć żeby tego było mało - w toku badań stwierdzono, że musiał przejść niegdyś babeszjozę, której przebiegł odbił się negatywnie na stanie stawów łokciowych. Krok po kroku idziemy w kierunku poprawy jego funkcjonowania, choć lata zaniedbań pielęgnacyjnych i zdrowotnych sprawiają, że zmiany są stopniowe. Niezmiennie natomiast mamy nadzieję, że z Waszą pomocą zdołamy pomóc temu przyjacielskiemu labkowi w odzyskaniu sprawności i zdrowia, żeby mógł godnie i bez bólu przeżyć ostatnie lata swojego życia.

W tym miejscu zwracamy  się z ogromną prośbą o wsparcie naszej zbiórki na pokrycie kosztów leczenia Dżekiego. Czasy nie są łaskawe, dobrze o tym wiemy. Dlatego niezmiennie będziemy wdzięczni za każdą formę wsparcia, nawet jeśli będzie to przysłowiowa złotówka –  każda pomoc jest dla nas bezcenna. Jednocześnie chcielibyśmy nawiązać jeszcze do jednej kwestii, gdyż niektórzy z Was mogą już kojarzyć sprawę Dżekiego z innej zbiórki pieniężnej, która była bardzo nieprzyjemnym incydentem a my chcemy być w 100% uczciwi w stosunku do naszych darczyńców. Sprawa ta nie ma żadnego związku z nami, ale ponieważ są wśród Was osoby mogące ją kojarzyć, to czujemy się w obowiązku przekazać Wam nasze stanowisko.

W jednym z serwisów została niedawno uruchomiona zbiórka, rzekomo na pomoc Dżekiemu i jego panu. Inicjatorem zbiórki była osoba prywatna, która na dała im wspomniane już wcześniej chwilowe schronienie – niestety, środki były zbierane w dalszym ciągu po tym, jak pan Zdzisław i jego labek znów znaleźli się na ulicy, można więc można poddać pod wątpliwość intencje osoby, która te zbiórkę założyła…. Na szczęście zbiórka została w porę zgłoszona do serwisu, który ją obsługiwał – wypłatę środków oczywiście zablokowano a wszystkie wpłacone datki miały zostać zwrócone darczyńcom. My na swojej stronie i w naszych mediach społecznościowych zamieściliśmy jasną informację, że jako labradory.org nie mieliśmy z tą zbiórką nic wspólnego – wszystkie nasze akcje tego typu są prowadzone w tym miejscu na pomagam.pl, pod naszym logo i zawsze wykazujemy się pełną transparentnością informacji, zamieszczamy stosowną dokumentację medyczną i obszerny opis podejmowanych działań, które chcielibyśmy sfinansować dzięki wsparciu uzyskanemu za pośrednictwem organizowanych przez nas zbiórek.

Oprac. Patrycja Wasilewska 

W ciągu paru dni trafiły do nas odebrane interwencyjnie 4 dorosłe psy i 2 szczeniaki. Nie było czasu na zastanawianie czy nas stać, czy nie, bo trzeba było je zabierać ,,na już". Psy są wygłodzone, zarobaczone i bardzo zaniedbane. Wszystkie mają anemie i problemy gastryczne. Czeka je dalsza diagnostyka. Szczenięta to szkieleciki obciągnięte skórą. Rokowania są ostrożne i na pewno minie ,,trochę" czasu zanim te dzieciaki będą mogły trafić do nowych domów. Musimy się zwrócić do Was o pomoc, bo sami tego nie uciągniemy. Nie prosimy o ,,cuda", prosimy o jedzenie, suplementy ,albo pomoc w opłaceniu zaległości, żebyśmy mogli leczyć kolejne psy.

Wyniki badań Dżekiego:

Dodatkowo zakupimy dwa opakowania Librela według zaleceń weterynarza.

Więcej: http://adopcje.labradory.org/dzeki-8/

Aktualizacje


  • labradory.org - awatar

    labradory.org

    18.11.2022
    18.11.2022

    Kochani Zbiórkowicze! Mamy wielki sukces - w zaledwie kilka dni uzbieraliśmy wspólnymi siłami kwotę 6000 zł! Była to zbiórka nietypowa, bo zakładaliśmy ją co prawda z myślą o opłaceniu faktur za leczenie Dżekusia, ale w ostatniej chwili pod nasze skrzydła trafiła dość duża psia rodzinka w potrzebie i nie było czasu na długie rozważania, trzeba było działać - dlatego zdecydowaliśmy się rozszerzyć cel naszej zbiórki. Dziękujemy za każde wsparcie, zwłaszcza, że okazaliście nam je w trudnych czasach. Dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy!

6 000 zł  z 6 000 zł (Cel)
Wpłaciło 118 osób

Wpłaty: 118

Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
130
Magdalena Bakowska - awatar
Magdalena Bakowska
100
Arleta Ceglarska - awatar
Arleta Ceglarska
20
Magdalena - awatar
Magdalena
50
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
20
Krzysztof - awatar
Krzysztof
100
Dawid - awatar
Dawid
50
Marta - awatar
Marta
50
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
20
ilona najderek - awatar
ilona najderek
50

Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas

Załóż swoją pierwszą zbiórkę

Zbieraj pieniądze na to, czego
najbardziej potrzebujesz już dziś!

Jak założyć zbiórkę na Pomagam.pl

Pomagam.pl to największy i najpopularniejszy w Polsce serwis do tworzenia internetowych zbiórek pieniędzy. To narzędzie, które umożliwia każdemu i całkowicie za darmo założenie zbiórki w kilka chwil.

Dzięki Pomagam.pl w łatwy i bezpieczny sposób zbierzesz fundusze na to, co dla Ciebie ważne m.in. pokrycie kosztów leczenia, wsparcie bliskich w trudnych chwilach i na inicjatywy bliskie Twojemu sercu.

Krok 1:Chcesz założyć zbiórkę, ale nie wiesz od czego zacząć? Nie martw się! Obejrzyj krótki film poniżej, który tłumaczy, jak działa Pomagam.pl.

Krok 2:Zbiórkę na Pomagam.pl przygotowujesz i publikujesz samodzielnie. Nie przejmuj się - założenie zbiórki trwa dosłownie kilka chwil i jest prostsze, niż myślisz. Sprawdź poniższy poradnik.

W momencie tworzenia zbiorki możesz wybrać, czy chcesz ją prowadzić samodzielnie czy ze wsparciem Pomagam.pl. Pierwsza opcja jest całkowicie darmowa. Jeśli natomiast zdecydujesz się na promowanie zbiórki z naszym wsparciem, będziemy przypominać o Twojej zbiórce i zachęcać do wpłat osoby, które ostatnio odwiedziły stronę Twojej zbiórki (tzw. retargeting).

W tym celu będziemy wyświetlać Twoją zbiórkę zarówno na stronie głównej Pomagam.pl jak i w reklamach internetowych. Zwiększa to szanse na to, że więcej odwiedzających Twoją zbiórkę osób zdecyduje się ostatecznie na wpłatę lub udostępnienie zbiórki. W zamian za to dodatkowe, nieobowiązkowe wsparcie w promocji od każdej wpłaty potrącimy automatycznie 12%.

Krok 3:Twoja zbiórka jest gotowa, czas zacząć działać! Nikt nie wypromuje Twojej zbiórki tak jak Ty, dlatego pamiętaj, żeby udostępniać ją we wszystkich mediach społecznościowych: Facebook, Instagram, Twitter, LinkedIn czy YouTube i TikTok. Zacznij od rodziny i przyjaciół - poproś ich o udostępnienie i zachęć do wpłat. Wyślij znajomym linka do zbiórki z krótkim opisem na Messengerze, SMSem lub mailowo. Następnie skontaktuj się z lokalnymi mediami z prośbą o publikację Twojej zbiórki oraz zaangażuj w promocję okoliczne organizacje społeczne, władze samorządowe, instytucje oraz osoby znane w Twojej okolicy.

Pamiętaj, im więcej osób dowie się o Twojej zbiórce, tym większa szansa na osiągniecie celu! Więcej porad znajdziesz w ebooku, jak założyć i prowadzić skuteczną zbiórkę. Znajdziesz go w swoim panelu zarządzania zbiórką po jej stworzeniu. Sprawdź również naszego bloga, w którym dzielimy się praktycznymi poradami i wskazówkami.

Krok 4:Wszystkie osoby odwiedzające Twoją zbiórkę mogą szybko i bezpiecznie wpłacać na nią pieniądze, np. przy użyciu przelewów internetowych, kart kredytowych, tradycyjnych przelewów bankowych, a nawet na poczcie! Wpłaty księgują się natychmiast. Wszyscy widzą, jaką kwotę udało się już zebrać i mogą zapraszać do zbiórki kolejne osoby.

Krok 5:Pieniądze ze zbiórki możesz wypłacać na konto bankowe w każdej chwili i tak często, jak chcesz. Wypłata pieniędzy trwa na ogół 3 dni robocze. Wypłata nie spowoduje zmiany stanu licznika wpłat na stronie Twojej zbiórki. Możesz dalej zbierać pieniądze, a zbiórka będzie trwać aż do momentu, gdy zdecydujesz się ją zamknąć.

Prawda, że proste? To właśnie dlatego dziesiątki tysięcy osób prowadzi już swoje zbiórki na Pomagam.pl. Nie czekaj. Dołącz do nich teraz! Aby założyć zbiórkę, kliknij tutaj lub w przycisk poniżej:

Pomagam.pl wykorzystuje pliki cookies. Dowiedz się więcej

Zamknij