Witam. Nazywa się Magdalena, mam 23 lata. Zbiórka powstała po to, aby zebrać choć część pieniędzy potrzebnych do uratowania cudownej suni, który wabi się Mela. O pomoc poprosiła mnie Pani Renatka. Mela jest już ze swoją panią od 13 lat, stała się członkiem rodziny, wzięła ją od pana, kiedy była malutka. Była przy niej w złe i dobre dni, wspierały się wzajemnie. Panią Renatę i Melę łączy ogromna więź. Po tylu wspólnie spędzonych latach przyszedł dzień, kiedy życie Meli zostało zagrożone. Od jakiegoś czasu odmawiała zjadania posiłków, ewidentnie było widać, że coś jej dolega. Pani Renata długo nie myśląc zabrała pupila do weterynarza, tam okazało się, że prócz problemów ze stawami, Mela ma podejrzenie zapalenia trzustki. Leży, ledwo co chodzi, nie je, cierpi. Badania i leki są bardzo kosztowne, codziennie trzeba jeździć na kroplówki i odświeżanie badań, co wiąże się z dużymi kosztami. Mela jest pod stała opieką pani weterynarz. Wszyscy dokładamy wszelkich starań, aby wyleczyć sunie. Pani Renatka jest sama i ciężko pracuje, przez wiele godzin. Sytuacja w kraju sprawia, że pieniądze w tej chwili rozchodzą się bardzo szybko, tym bardziej, że teraz skupiła swoją uwagę na zdrowiu swojego czworonożnego przyjaciela. Kieruję tą wiadomość do osób, które chciały by wesprzeć Mele w walce z choroba. Każdy symboliczny grosz ma znaczenie, bo wierzymy, że są ludzie, którzy zechcą pomóc. W załącznikach umieszczam zdjęcia Meli, wyniki badań, cześć paragonów, za które trzeba płacić na każdej wizycie. Trzymam kciuki, że wspólnymi siłami uda nam się zdziałać cuda. Już teraz jestem wdzięczna, że mogę się przyczynić do tego by uratować Mele, dziękujemy też każdej osobie, która zechce nam pomóc, jesteście wielcy.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!