1 stycznia 2021 roku nasza "oaza", czyli domek na wsi, który w przyszłości miał też być domem "spokojnej starości", spłonął doszczętnie wraz z dobudówką (w niej była część łazienkowo - kuchenna), którą misternie budowaliśmy przez dwa lata. Sam nieomal zginąłem w płomieniach, na szczęście w porę uratował mnie jeden z mieszkańców wsi. Spłonęły nasze marzenia, radość i spora suma pieniędzy włożona w budowę... Zebrane pieniądze chcemy przeznaczyć na całkowitą odbudowę domku, który dla mojej żony jest też całym dzieciństwem, gdyż od ponad czterdziestu lat przyjeżdżała do niego, najpierw z rodzicami, potem ze mną i z córką. Będziemy wdzięczni za każdą wpłaconą złotówkę, która przybliży nas do odbudowy naszych marzeń. Mam zapał, siłę i energię do zbudowania tego szczęścia, potrzebne są jeszcze fundusze...
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Anonimowy Darczyńca
Trzymajcie sie Kochani. Tak mi przykro🥲 dzieki Bogu Wy jestescie cali i zdrowi😘🤗
Monika i Arek Jablonowski
Drobna cegiełka od nas