Od lat opiekuję się/ ratuję zwierzęta te starsze, niepełnosprawne .niechciane. Nadeszły ciężkie czasy dla ludzi a jeszcze gorsze dla zwierząt. Kiedyś wystarczyły bazarki aby utrzymać podopiecznych, dziś nawet że wsparciem zbiórek jest ciężko... W święta gdy jedna z suń miała udar zrozumiałam jedno,że gdybym wtedy nie miała pieniędzy - jej już by nie było. Świat opiera się na pieniądzu i nawet najszczersze chęci tego nie zmienią. Mam długi w hotelach już nawet nie marzę o spłacie. Jedynie modlę się aby nie doszło do sytuacji że nie mam na leki, weterynarza,czy karmę.. Jeśli Chcesz dowiedzieć się więcej po prostu do mnie napisz lub zadzwoń.- 537-343-491... Ponad 20 zwierzą prosi o wsparcie.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!