„Miarą człowieczeństwa jest nasz stosunek do zwierząt”
Zwracamy się z gorącą prośbą o wsparcie finansowe dla Bulisia, Jędrka,Wondera, Tosi i Nestora. Wszyscy bardzo się starają, żeby ich codzienne życie było spokojne, komfortowe, bezpieczne i pełne miłości. Niestety szarość życia jest brutalna i ponosimy spore wydatki związane z leczeniem naszych podopiecznych, zakupem leków oraz odpowiednim karmieniem.
Nestor choruje na cukrzycę, w związku z tym musi otrzymywać odpowiednie leki (ma ustaloną dawkę insuliny). W jego przypadku konieczna jest odpowiednia dieta.
Również Tosia musi otrzymywać specjalistyczną karmę. Zdiagnozowano u niej spondylozę. Tosia ma zwyrodnienia stawów biodrowych, łokciowych, kolanowych i barkowych, dysplazję najwyższego stanu w stawach biodrowych, problemy z przysadką mózgową, lekkie krwawienia z przewodu pokarmowego. Dziewczyna ma za sobą historię nowotworowa (wycięty 8 cm guz wraz ze śledzioną, na której się znajdował). Aby mogła funkcjonować przyjmuje mnóstwo leków oraz poddawana jest kosztownej rehabilitacji.
U Bulisia zdiagnozowano ciężką kardiomiopatię rozstrzeniową wraz z utratą kurczliwości lewej komory, ścieńczeniem przegrody oraz ściany wolnej lewej komory, dużą niedomykalność zastawki mitralnej wywołana poszerzeniem pierścienia zastawek, niedomykalność zastawki dwudzielnej, niedoczynność tarczycy, nowotwór złośliwy jądra. Staruszek ma również problemy z chodzeniem. Poza tym chłopak ma bardzo wrażliwą i suchą skórę i sierść oraz liczne wyłysienia. Buliś najprawdopodobniej nie widzi na jedno oko. Codziennie rano i wieczorem dostaje garstkę tabletek w serku topionym, żeby wspomóc pracę serduszka i uzupełnić niedobór hormonów tarczycy.
Wonder w tym roku skończył 14 lat. To kolejny psiak, u którego lista schorzeń jest bardzo długa. Chłopak całkowicie nie widzi.Powracają jak bumerang problemy z robakami (doszliśmy niestety już do ściany, bowiem nie ma leku, który choćby zahamował ich rozwój w tkankach). Taki to bowiem jest przypadek psa, ma zagnieżdżone larwy w tkankach,które uwalniają się w dowolnym momencie. Leków odrobaczających wziął już więcej niż stado psów, ale nie ma innego wyjścia. Niestety taka kuracja odbija się niekorzystnie na wątrobie, którą trzeba dodatkowo wspomagać. Ma problemy z tarczycą oraz poważne problemy skórne (liczne wyłysienia, które obejmują już ponad połowę ciała i nadal nie wiadomo co jest ich przyczyną), skóra robi się brzydka, wysuszona i czerwona .
Jędrek jest podopiecznym Fundacji od 2013 roku, i przez cały czas przebywa w hoteliku. Tonie pies dla każdego, nie jest typowym labkiem przytulakiem dla dzieci, ale przy odpowiednim prowadzeniu z pewnością wniósł by iskierki radości do czyjegoś domu. Jędrek wymaga wsparcia, jasno określonych zasad i konsekwentnego wychowania. Pies ma braki z zakresu dobrych manier.
Każda, nawet najmniejsza wpłata pozwoli nam na dalsze leczenie i zapewnienie dobrej, spokojnej starości naszym podopiecznym.
Fundacja Pomocy Labradorom PRIMA została powołana w 2009 roku, głównie do niesienia szeroko pojętej pomocy psom rasy labrador retriever, ale nie tylko. Swoje cele statutowe może realizować dzięki wsparciu osób, którym los zwierząt nie jest obojętny.
Zapraszamy na naszą stronę http://fundacjaprima.pl/fundacja oraz profil na fb https://www.facebook.com/Fundacja-Pomocy-Labradorom-PRIMA-174286162038/?ref=ts&fref=ts
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!