Operacja przepony u kotki

Mam na imię Karolina i lubię koty. Przygarnęłam niedawno kotkę ze schroniska i na początku była nieufna, chowała się ale gdy w końcu zaczęła wychodzić zaniepokoiło mnie, że kotka bardzo ciężko oddycha. Po zdjęciu RTG okazało się, że to przepuklina przeponowa. Narządy przez pękniętą przeponę dosłownie podeszły do góry uciskając jej płuca. Kotka jest młoda, ma ok 8-9 miesięcy i właśnie dostałą pierwszą ruję. Bardzo źle ją zniosła, a podawanie jej stale tabletek na wyciszenie, doprowadzi u niej do ropomacicza. Niestety nie można poddać jej zabiegowi sterylizacji dopóki nie zostanie zszyta przepona i usunięta przepuklina, a raz: w moim mieście nikt nie posiada narkozy wziewnej, a inna nie wchodzi w grę, dwa: są to ogromne koszta. Nie stać mnie na taką operację, a bardzo chciałabym jej pomóc. Zwierzaki po takiej operacji odżywają, nie męczą się. Bez tej operacji długo nie pożyję i będzie się męczyć każdym oddechem. Dlatego liczę na moc internetu i nas was. Będę bardzo wdzięczna za każdą oferowaną pomoc dla Zosi. Całkowity koszt takiego zabiegu tak naprawdę poznam jak trafi na stół - bo przez tel to weterynarz też nie stwierdzi co i jak, a strona też zabiera prowizję. Jutro będę dzwoniła i umawiała się na termin najbliższy. Termin operacji 06-04-2017 na godzinę 16.30-17.00 w KBM pod Łodzią. Trzymajcie kciuki
Bardzo dziękujemy za wpłaty, udostępnianie i kciuki - Zosia już w domu po operacji.