Kilka słów od Basi:
Wronów, mój Dom Rodzinny, miejsce skąd pochodzę i z którym mocno wiązałam i dalej chciałabym wiązać przyszłość Mojej Rodziny.
Miejsce, do którego powódź przyszła drugi raz, pomimo kliku dni spędzonych na umacnianiu wałów. Tym razem bez żadnego ostrzeżenia, bez sygnału do ewakuacji, czy zabezpieczenia mienia. Zniszczeniu uległy wszystkie meble, sprzęty, wyposażenie, podłogi.
Aktualnym wyzwaniem jest uprzątnięcie domu i otoczenia. Jest to niezwykle trudne ponieważ woda zniszczyła drogi dojazdowe. Kolejnym krokiem będzie remont i wyposażenie domu aby nadawał się do zamieszkania.
Bardzo proszę o wsparcie.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!