Choroby wpędziły mnie w długi

POCZĄTEK 2023 

Byłem, może wciąż jestem, typowym gościem w średnim wieku - pracuję, miałem zainteresowania, pomagałem rodzicom w wieku mocno emerytalnym i zwierzakom. 

Nazywam się Tomasz Nowacki i choroby nie dość, że mnie prawie zabiły w tym roku to jeszcze wpędziły mnie w długi. 

Styczeń 2023. Akurat skończył mi się remont (w zimie ale cały blok miał pluskwy) na który całą rodzinką przeznaczyliśmy ponad 30 tys. zł i okazało się, że w pracy ucięli nam godziny. Uznałem mimo to, że "jakoś to będzie" ale z powodu niedopinania budżetu i rosnących cen stresowałem się coraz bardziej. Byłem już chory na sporo rzeczy więc trzymałem się roboty którą mam i próbowałem jakoś ogarniać. 

Jednak mimo to, zaczęły się opóźnienia w płatnościach. 

KWIECIEŃ/MAJ 2023 

Z całego kwietnia i początku maja nic nie pamiętam. Uderzyła we mnie encefalopatia wątrobowa, amoniak zatruł mi organizm - miałem halucynacje, ataki padaczki; w końcu trafiłem na SOR w Szpitalu Bródnowskim.
Na SOR leżałem 5 dni gdzie próbowali mnie uratować, potem przenieśli mnie na oddział gastroenterologiczny. 

Okazało się, że encefalopatię wywołała marskość wątroby, do tego wykryto wiele innych chorób. 

KOLEJNE MIESIĄCE 

Poza brakiem słuchu z prawej strony, dużej wady wzroku i łuszczycy wyszło na to, że mam marskość wątroby, encefalopatię wątrobową, zmiany nowotworowe w kości udowej, kamicę pęcherzyka żółciowego i nerkową i na koniec martwicę kości szczęki i żuchwy. 

Okazało się, że umowa zlecenie i hospitalizacja nie idą w parze. Wróciłem do "starej" pracy no ale przez parę miesięcy ostatecznie nie zobaczyłem wypłaty.

Zobowiązania rosły. Wcześniejsze próby ratowania się małymi kredytami tylko pogorszyły sprawę. Obecnie mam trzech komorników i parę sprawę w fazie przedsądowej. Przykładowo: 

Do tego dochodzi konieczność kupowania medycznej żywności która jest bardzo droga więc... przeważnie jej nie kupuję (Nutramil Complex i Nutridrink) co skutkuje wieloma problemami ze strony układu pokarmowego. 

POTRZEBUJĘ POMOCY 

I nie boję się tego przyznać. Będę dozgonnie wdzięczny za wszelkie okazane wsparcie. 

Jeśli otrzymam od Państwa jakiekolwiek wpłaty to w większości przeznaczę je na spłatę długów a częściowo na pomoc w bieżących wydatkach, głównie na leki i żywność medyczną. 

OBIECUJĘ, 

że każdy spłacony dług będę tu wrzucał jako aktualizację (skan pisma), tak samo z paragonami i dowodami wpłat.

Z GÓRY DZIĘKUJĘ