Nazywam się Marcelina Zawada i mój 8 letni piesek shih-tzu potrzebuje pomocy. We wtorek 11 lutego został potrącony przez samochód osobowy, który uciekł z miejsca zdarzenia. Arni ma złamaną miednicę i wiele innych nadłamanych i poprzesuwanych kości. Jedyną opcją pomocy jest skomplikowana operacja, którą klinika we Wrocławiu wyceniła na koszt od 6-8 tyś. zł ( + koszty za każdą dobę w klinice)Arni jest dla nas członkiem rodziny, uwielbia biegać i chodzić na spacery. Nie jesteśmy w stanie patrzeć na jego cierpienie, dlatego działamy jak najszybciej i ja razem z moją rodziną chcielibyśmy prosić o pomoc finansową. Każda złotówka będzie dla nas ogromnym wsparciem.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Katarzyna Maciczak
Oby szybko wrócił do zdrowia 🤗