Cześć Ludziska ♥️
Mam na imię Ptyś i żyje na tym świecie 10 tyg. Zostałem znaleziony nie przytomny w lesie, zmarznięty i z paraliżem tylnych łapek a mój braciszek z raną kutą na pośladku. Z nim jest lepiej, ze mną nie :(
Nie do końca jeszcze ogarniam jak funkcjonuje ten świat, żyje na nim dosłownie chwilkę, ale ciągle brzęczy mi w głowie jedno słowo, przez które ciocia płacze - EUTANAZJA :(
Nie wiem i nie chce wiedzieć co ono oznacza, bo skoro zasmuca ciocię to raczej nic dobrego nie jest...
Ciocia mówi, że w Kołobrzegu Fundację Ogon Do Góry m.in. dla takich psich dzieci jak ja prowadzi Anioł - Ciocia Ewa. I wiecie co? Ta ciocia obiecała ze wszystkich sił ratować moje zdrowie i życie, na co nie mam szans pozostając na Podlasiu.
Wiecie jak bardzo denerwuje się, gdy inne pieski biegają za piłeczką a ja tylko leżę ze swoją przytulanką? :(
Moja ciocia mówi, że transport jest w ten weekend i potrzebujemy na cito 600 zł 😱
Nie wiem czy to dużo czy mało, ale pięknie proszę 🙏♥️
Pomóżcie ciociom mnie ratować 🥺
Wasz szczeniaczek - Ptyś
P.S. Ustawiłam zbiórkę tylko na 600 zł, ale jeśli ktoś ma ochotę coś dorzucić do leczenia Ptysia w fundacji to będziemy niesamowicie wdzieczni. 🙏 Na ten moment wiemy już, że koszty będą ogromne, ale to psie dziecko zasługuje na życie jak każde inne ♥️
Bardzo prosimy o pomoc 🙏
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!