Iza Stachowicz -Mazur
Dzisiaj, w ostatnim odcinku zbiórki przedstawię Wam Pereła.
Widzę to tak : jedni mieszkańcy przyszli coś zjeść , inni nawiązują towarzyskie kontakty w okolicy :-) jeszcze inni szukają wrażeń. Wiosna !
Ten Pereł, chłopak .Nie ta Perła, dziewczyna.Jasne futerko w brązowe łatki, dwukolorowy nos i piękne niebieskie oczy.Coś tu z dala pachnie kocią arystokracją! Półficjalnie kot pana Mirka, mieszkańca Lotniska, nieoficjalnie -rezydent. Kiedyś Damian napisał o nim tak:"Pereł czeka na jedzonko już na ścieżce. Podbiega i zaczepia żeby coś dać- to coś to najlepiej najlepsze co ze sobą mam. Potem zjada w pospiechu i leci w drugie miejsce, gdzie też trzeba mu coś dać. Tutaj to już mogą być chrupeczki. A potem to leci w miejsce grupowego karmienia... żeby sprawdzić, czy Ktoś nie dostał czegoś lepszego niż on. Ogólnie dobrze dogaduje się z innymi kotami, ale jest ostrożny i obserwuje tymi swoimi niebieskimi ślepiami, czy ten kto idzie ma dobre, czy złe zamiary(...)"Czyli 100% kota w kocie :)
Agnieszka Zaluska
Pozdrawiam Was najcieplej.
Iza Stachowicz -Mazur - Organizator zbiórki
Bardzo, bardzo dziękujemy w imieniu czterech łapek !