Nazywam się Grafit i jestem niespełna dwuletnim kotkiem. Kiedy półtora roku temu moja pańcia zabrała mnie i moja siostrę Łatkę z ogródków działkowych, byłem najszczęśliwszym kotem na świecie. Odkąd pamiętam zawsze miałem problemy ze zdrowiem, bo jako kociak byłem niedożywiony. Żaden z moich domowych współtowarzyszy - trzech kotów i dwóch psów nie bywa tak często u lekarza jak ja. Niestety jedna z moich chorób okazała się bardzo poważna. Boi się jej każdy kot oraz jego właściciel. To FIP czyli zakaźnie zapalenie otrzewnej. Nie leczony - prowadzi do szybkiej i bolesnej śmierci. Niestety leczenie jest bardzo drogie, a mojej pańci zaczęło już brakować na nie pieniążków. Dzielnie znoszę bardzo bolesne zastrzyki - przyjąłem ich już 12, ale zostało mi jeszcze 72 : ( Dzielnie też zniosłem dwukrotne punkcje (jedną bez znieczulenia, bo się dusiłem), które miały na celu usunąć mi krwisty płyn z klatki piersiowej. Obiecuję, że wszystkie te bolesne zabiegi będę dzielnieznosił dalej, bo tak bardzo chcę żyć...
Bardzo proszę o wpłacenie choćby 20 zł. Co raz więcej ważę, a przez to moje zastrzyki stają się coraz droższe. Wczorajszy kosztował już około 130 zł, a następne będą kosztować jeszcze więcej. Do tego dochodzą kosztowne badania praz częste wizyty w klinice weterynaryjnej.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Anonimowy Darczyńca
Trzymam kciuki za kotka <3 Powodzenia!!!!
Katarzyna Kuryłowicz - Organizator zbiórki
Dzięki. Powodzenie się przyda
Iza Bartosz
Kasiu jestem sercem z Tobą
Katarzyna Kuryłowicz - Organizator zbiórki
Wielkie dzięki za wsparcie