Kilka miesięcy temu musiałam zmierzyć się ze stratą mojego kota, który po wielu cierpieniach, ostatecznie przegrał walkę z niewydolnością nerek. Był to dla mnie ogromny cios, ponieważ Leon towarzyszył mi przez cały okres dorastania. Myślałam, że nigdy się z tym nie uporam. Jednak w listopadzie zeszłego roku zamieszkał z nami Sokrates (przez moją mamę nazwany u weterynarza Muszu). Wtedy wszystko się zmieniło. Był bardzo energiczny, uwielbiał zabawy, nie odstępował mnie nawet na krok. Często kładł się na kolanach głośno mrucząc, a ja wtedy czułam, że naprawdę jest mu z nami dobrze. To sprawiało, że pierwszy raz od długiego czasu byłam naprawdę bardzo szczęśliwa.
Tydzień temu zauważyłam bardzo niepokojące objawy. Sokrates nie był już chętny do zabawy, przestał jeść, a jego oddech stał się płytszy i dużo szybszy, nawet podczas snu. Od razu zabrałam go do weterynarza, mając nadzieję, że szybko uda się w jakiś sposób pomóc, ponieważ wyraźnie widziałam, że Sokrates bardzo cierpi.
Tam po raz pierwszy poczułam, że los kolejny raz chce zagrozić mojemu szczęściu. U Sokratesa podejrzewano zapalenie otrzewnej, znane jako choroba FIP i powszechnie traktowane jako nieuleczalne. Niestety kolejne badania to potwierdziły. Na domiar złego okazało się, że jest to wysiękowa postać płucna. Zasugerowano mi, że nie jestem w stanie nic zrobić, żeby pomóc temu małemu, niewinnemu biedakowi, który jest na tym świecie dopiero od sześciu miesięcy.
Wtedy postanowiłam, że zrobię wszystko co w mojej mocy, by nie przegrać kolejny raz z chorobą. Szukałam gdzie mogłam, zadzwoniłam do niezliczonej liczby klinik, aż znalazłam miejsce, w którym Sokrates mógłby uzyskać pomoc. Istnieje spora szansa na wyleczenie tego malucha, ale koszt niestety mnie przerasta. Jestem w trakcie studiów, za które musze płacić spore czesne pochłaniające większą część mojej wypłaty, więc zanim zdołam taką kwotę odłożyć sama, dla Sokratesa będzie już za późno. Nie mogę patrzeć na to jak ten maluch cierpi. Teraz nie może nawet znaleźć pozycji do spania, w której mógłby swobodnie oddychać. Sytuacja jest coraz gorsza z dnia na dzień. Dlatego razem z Sokratesem bardzo prosimy Was o pomoc. Liczy się dla nas każda, nawet najdrobniejsza kwota. Pokażmy, że razem możemy zrobić naprawdę wiele dobrego, ocalić tego biedaka, i dać mu szansę, aby swoimi wesołymi figlami mógł przynieść radość jeszcze wielu ludziom.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Pomagam.pl to największy i najpopularniejszy w Polsce serwis do tworzenia internetowych zbiórek pieniędzy. To narzędzie, które umożliwia każdemu i całkowicie za darmo założenie zbiórki w kilka chwil.
Dzięki Pomagam.pl w łatwy i bezpieczny sposób zbierzesz fundusze na to, co dla Ciebie ważne m.in. pokrycie kosztów leczenia, wsparcie bliskich w trudnych chwilach i na inicjatywy bliskie Twojemu sercu.
Krok 1:Chcesz założyć zbiórkę, ale nie wiesz od czego zacząć? Nie martw się! Obejrzyj krótki film poniżej, który tłumaczy, jak działa Pomagam.pl.
Krok 2:Zbiórkę na Pomagam.pl przygotowujesz i publikujesz samodzielnie. Nie przejmuj się - założenie zbiórki trwa dosłownie kilka chwil i jest prostsze, niż myślisz. Sprawdź poniższy poradnik.
W momencie tworzenia zbiorki możesz wybrać, czy chcesz ją prowadzić samodzielnie czy ze wsparciem Pomagam.pl. Pierwsza opcja jest całkowicie darmowa. Jeśli natomiast zdecydujesz się na promowanie zbiórki z naszym wsparciem, będziemy przypominać o Twojej zbiórce i zachęcać do wpłat osoby, które ostatnio odwiedziły stronę Twojej zbiórki (tzw. retargeting).
W tym celu będziemy wyświetlać Twoją zbiórkę zarówno na stronie głównej Pomagam.pl jak i w reklamach internetowych. Zwiększa to szanse na to, że więcej odwiedzających Twoją zbiórkę osób zdecyduje się ostatecznie na wpłatę lub udostępnienie zbiórki. W zamian za to dodatkowe, nieobowiązkowe wsparcie w promocji od każdej wpłaty potrącimy automatycznie 12%.
Krok 3:Twoja zbiórka jest gotowa, czas zacząć działać! Nikt nie wypromuje Twojej zbiórki tak jak Ty, dlatego pamiętaj, żeby udostępniać ją we wszystkich mediach społecznościowych: Facebook, Instagram, Twitter, LinkedIn czy YouTube i TikTok. Zacznij od rodziny i przyjaciół - poproś ich o udostępnienie i zachęć do wpłat. Wyślij znajomym linka do zbiórki z krótkim opisem na Messengerze, SMSem lub mailowo. Następnie skontaktuj się z lokalnymi mediami z prośbą o publikację Twojej zbiórki oraz zaangażuj w promocję okoliczne organizacje społeczne, władze samorządowe, instytucje oraz osoby znane w Twojej okolicy.
Pamiętaj, im więcej osób dowie się o Twojej zbiórce, tym większa szansa na osiągniecie celu! Więcej porad znajdziesz w ebooku, jak założyć i prowadzić skuteczną zbiórkę. Znajdziesz go w swoim panelu zarządzania zbiórką po jej stworzeniu. Sprawdź również naszego bloga, w którym dzielimy się praktycznymi poradami i wskazówkami.
Krok 4:Wszystkie osoby odwiedzające Twoją zbiórkę mogą szybko i bezpiecznie wpłacać na nią pieniądze, np. przy użyciu przelewów internetowych, kart kredytowych, tradycyjnych przelewów bankowych, a nawet na poczcie! Wpłaty księgują się natychmiast. Wszyscy widzą, jaką kwotę udało się już zebrać i mogą zapraszać do zbiórki kolejne osoby.
Krok 5:Pieniądze ze zbiórki możesz wypłacać na konto bankowe w każdej chwili i tak często, jak chcesz. Wypłata pieniędzy trwa na ogół 3 dni robocze. Wypłata nie spowoduje zmiany stanu licznika wpłat na stronie Twojej zbiórki. Możesz dalej zbierać pieniądze, a zbiórka będzie trwać aż do momentu, gdy zdecydujesz się ją zamknąć.
Prawda, że proste? To właśnie dlatego dziesiątki tysięcy osób prowadzi już swoje zbiórki na Pomagam.pl. Nie czekaj. Dołącz do nich teraz! Aby założyć zbiórkę, kliknij tutaj lub w przycisk poniżej:
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!