Nero, porzucony spaniel

Nero pies, którego nikt nie chce. Trafił do hotelu kilka lat temu. Ugryzienie człowieka jest dla psa wyrokiem. Wyrokiem eutanazji, w tej lepszej opcji dożywotnią izolacją. Tak właśnie jest w przypadku Nero. Ugryzł i do końca swojego życia będzie miał łatkę psa trudnego. Kilkanaście miesięcy w przytuliskom boksie, kilkadziesiąt w hotelu. Nero nie ma już za co utrzymać po tak długim czasie. To nie jest prośba, wręcz błaganie o pomoc w utrzymaniu tego psa. Nikt go szybko nie adoptuje, bo starszy, trudny spaniel to pies bardzo wymagający, potrzebujący doświadczonego domu, a lenistwo i wygoda ludzi jest tak wielka, że gdy pojawia się problem to psa się należy pozbyć i tak pozbyto się Nero. Raz, drugi raz. Najpierw bierze się pieska bo ładnie wygląda, a potem się go porzuca i pewnie zastępuje innym. Takie są realia. A do naprawy popsutego psa ju nikt się nie kwapi.

Nero to samiec w typie rasy cocker spaniel. Jak na spaniela psa przystało Nero uwielbia bawić się psimi zabawkami. Lubi chodzić na długie spacery. Jest psem bardzo energicznym oraz inteligentnym, który bez problemu skupia swoją uwagę na właścicielu. Poprowadzony w odpowiedni sposób będzie świetnym towarzyszem wspólnych zabaw oraz spacerów. W stosunku do człowieka jest bardzo entuzjastyczny. Szukamy dla niego spokojnego domu, fajnie jeśli osoba adoptująca będzie miała jakieś doświadczenie ze spanielami.Raczej nie nadaje się do domu z innymi psami, broni jedzenia oraz zabawek, (jeśli dom z innymi psami to tylko osoba z doświadczeniem). Kiedy wyczuwa jedzenie staje się agresywny do pobliskich psów oraz ludzi, i tutaj znowu, jeśli osoba go adoptująca ma doświadczenie z trudnymi psami to bez problemu może odwrócić jego jego uwagę np: smakołykami. Potrzebuje konsekwencji, spokoju oraz cierpliwości w układaniu. Nie nadaje się też do domu z dziećmi.

Niestety nadal nie ma domu i niestety cały czas muszę prosić i błagać o pomoc dla niego.

Zbiórka na opłacenie rachunku nr 4/11/2021.