Cześć! Dziękuję, że tu zajrzałeś.
Jestem Olaf. Urodziłem się 06.02.2022r. a w nowym domku jestem od 10.05.2022r.
Mimo beztroskiego życia od sierpnia 2022r. miewałem różne problemy zdrowotne, wliczając w to:
- biegunki,
- wymioty,
- gorączkę,
- zapalenie dziąseł spowodowane nieprawidłowym zgryzem (uraz od zębów 108, 208 w okolicy 309, 409) - konieczne było przeprowadzenie skalingu zębów,
- giardiozę (choroba pasożytnicza), która wymagała podawania silnego leku (metronidazol),
- zarażenie clostridium perfringens (leczenie takie jak przy gardiozie).
Niestety na tym się nie skończyło. Podczas jednej z wizyt, dn. 08.03.2023r., okazało się, że mogę być śmiertelnie chory. Badania krwi nie były jednoznaczne, ale USG wykazało:
- ciężką limfadenopatię,
- guzek wątroby,
- rozlane, niespecyficzne zmiany nerek,
- zagęszczenia zółci w pęcherzyku żółciowym,
Biopsja węzłów chłonnych również na to wskazywała.
Od tej chwili jestem pod opieką wspaniałej pani weterynarz, która codziennie monitoruje mój stan zdrowia. ❤️
Mimo wielu badań nie można było stwierdzić z pewnością na co choruję. Nie było też typowych objawów. Byłem pod obserwacją, ale wróciłem do domu. Chętnie jadłem, bawiłem się. Może to jednak to nic groźnego...
17.03.2023r. miałem kolejne badanie USG. W skrócie - nadal powiększone węzły chłonne, wątroba i nerki o cechach zapalnych, obraz zmian nerek mogący towarzyszyć zapaleniu otrzewnej.
05.04.2023r. o 03:39 trafiłem do lecznicy ze względu na nieustępującą biegunkę.
Choroba zaczęła nabierać tempa w połowie maja.
12.05.2023r. kolejne badanie USG. Tym razem widoczne były zmiany w jelicie cienkim mogące wskazywać na chłoniaka. Od tego momentu dostawałem steryd, po którym nastąpiła tymczasowa poprawa.
13.05.2023r. USG i biopsja, która nie dała jednoznacznego wyniku. Dalej nie było wiadomo z jaką chorobą mam do czynienia.
15.05.2023r. wizyta w klinice - cały dzień nic nie jadłem, wolałem spać, byłem osłabiony.
17.05.2023r. konsultacja u onkologa - obraz USG nie potwierdził chłoniaka (pojawiła się wzmianka, że powiększony węzeł chłonny naciska na jelito). Zmniejszono mi dawkę sterydu aż do następnego badania USG, które ma być 26.05.
23.05.2023r. nastąpiło pogorszenie - zacząłem ciężko oddychać, z trudem łapać oddech. USG pokazało duże ilości płynu w płucach.
25.05.2023r. - kolejna wizyta u weterynarza, znowu zebrał mi się płyn w płucach. Tym razem trochę mniej (110ml) w porównaniu z ostatnim razem.
Teraz krótko o leczeniu:
Leczenie jest długie i kosztowne. Jestem dużym kotem, więc w moim przypadku może to być koszt nawet ok. 12 tys. zł. Do tego trzeba doliczyć wszelkie badania i kontrolne wizyty u weterynarza.
Rodzice mówią, że wyzdrowieję, ale niestety diagnostyka i leczenie kosztowały już bardzo dużo, a jeszcze długa droga przed nami.
Dlatego prosimy o pomoc. Każda złotóweczka pomoże w moim leczeniu. Będziemy na bieżąco rozliczać się z każdej wizyty i każdego zakupu potrzebnych leków.
I na koniec...
Dziękuję Ci, że dotarłeś do tego momentu! Wpadnij do mnie na Instagrama, gdzie pokazuję swoje codzienne kocie życie: https://www.instagram.com/ragdoll.olaf/
Poniżej koszt wszystkich wizyt u weterynarzy od 25.08.2022 do 25.05.2023: