Mam na imię Łukasz, mam 26 lat, jestem Ratownikiem Medycznym pracującym w Zespołach Ratownictwa Medycznego w Pleszewie. Jestem również Ratownikiem Wodnym. Chciałbym opowiedzieć ci moją historie.
Wszystko zaczęło się 20 czerwca. Usłyszałem dzwoniący telefon, więc nie zastanawiając się długo poszedłem go odebrać. Coś było nie tak, noga odmówiła mi posłuszeństwa, doszedłem po ścianie jak pijany, odebrałem go a on nagle wyleciał z ręki i nie mogłem go podnieść. Prawostronne osłabienie mięśniowe, drętwienie kończyn, zaburzenia czucia. Mam udar? w wieku 26 lat? Pomyślałem że to niemożliwe. Udałem się więc do SORu. Tomografia głowy, nie ma nic, niedowłady są, osłabienie jest. Pilnie neurologia. Nigdy nie sądziłem że będę potrzebował pomocy ze strony moich kolegów i koleżanek z pracy. Zawsze to ja siebie widziałem w roli osoby niosącej pomoc. Po blisko 2 tygodniach spędzonych w szpitalu wiem co mi jest. Zachorowałem na Stwardnienie Rozsiane. Pierwsze dni są zawsze trudne, pojawia się pytanie dlaczego to właśnie mnie spotkało? Ciężko się oswoić z tą myślą, ale już jest dobrze. Ogromne wsparcie płynące ze strony kolegów, koleżanek, przyjaciół i rodziny wpływa niezwykle pozytywnie na mnie. Nie jestem sam. Przecież z SM normalnie da się żyć, to nie jest wyrok. W najbliższym czasie będę się starał o włączenie do programu lekowego. Mam ogromną nadzieje że zostanę do niego zakwalifikowany. Czeka mnie w najbliższym czasie kilka wizyt u specjalistów. Dość intensywnie staram się odzyskać sprawność w ręce i nodze. Nie jest to proste, wymaga to jeszcze sporego wysiłku, oraz trudu, ale jestem pozytywnej myśli. Ci co mnie znają wiedzą że jestem upartym człowiekiem i nie tak łatwo mnie do czegoś zniechęcić. Chcę wrócić do pracy gdy tylko odzyskam w pełni siłę i zregeneruje akumulatory. Mam zamiar pozostać w tych zawodach i popracować jeszcze ładnych parę lat. Ratownictwo to nie tylko całe moje życie, ale i ogromna pasja. Nie wyobrażam sobie robić nic innego. Żyje z tego że pomagam.
Trzymajcie kciuki i do zobaczenia w przyszłości. Dziękuje wam za wszystko.
Cieszę się że wróciłem do domu. Idę odpoczywać. Pieniążki niewykorzystane na moje leczenie zostaną przeznaczone na rzecz fundacji walczącej z SM.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Basia
Dużo zdrowia!
Marta Wojtasik
Powodzenia :)
Anonimowy Darczyńca
Powodzenia:)
Anonimowy Darczyńca
Dobro powraca !!! Wierzę, że wszystko będzie dobrze proszę się nie poddawać! Trzymam kciuki ! ZDRÓWKA Życzę :-)
Marzena Jóźwiak
Zdrowia i wytrwałości.Będzie dobrze