Zbiórka Ratujemy FICUSIA - zdjęcie główne

Ratujemy FICUSIA

2 520 zł  z 10 000 zł (Cel)
Wpłaciło 46 osób
Wiktoria Walkowiak - awatar

Wiktoria Walkowiak

Organizator zbiórki

Dzień dobry, witamy wszystkich dzielnych Pacjentów walczących z FIP-em i problemami kardiologicznymi!


PROSIMY O WSPARCIE NASZEGO FICUSIA W WALCE Z FIPem i wadą serduszka!


U naszego Ficusia 13.04 zdiagnozowano FIP, zakaźne zapalenie otrzewnej.

Misiu to Ragdoll, któremu w tym roku wybiją 2 latka, od maluszka był wulkanem energii, jego ulubioną zabawą było łapanie piłeczek robiąc salto na łóżku, bieganie za kulkami nie wyrabiając na zakrętach i przebierając nóżkami w miejscu :-) Nie tak dawno miał coroczne szczepienie i nic nie wzbudziło podejrzeń.

Od jakiegoś czasu ochota na zabawę zmalała, większość dnia spędzał u siebie w łóżeczku, apetyt się zmniejszył. Pierwsze co pomyśleliśmy, to to, że staje się już "dorosłym" kociakiem i stąd niespożyte pokłady energii zostały wyparte przez zwyczajne lenistwo, a pojawiające się rozwolnienie tłumaczyliśmy sobie zmianą saszetek / karmy - jak się okazało - błędnie.

Jednak po paru dniach, kiedy zaczął dodatkowo ciężko oddychać i apetyt kompletnie odszedł, zaczęliśmy interweniować. Pierwsza wizyta u weterynarza - od razu wstępna diagnoza - FIP. Dla potwierdzenia zostały wykonane badania krwi, których wyniki jeszcze tego samego dnia, potwierdziły tę straszną diagnozę. Dodatkowo, wieczorne badanie RTG wykazało obecność sporej ilości płynu nagromadzonego w klatce piersiowej - która niezwłocznie została odprowadzona i Ficusiowi choć trochę lepiej się oddychało. Płyn jednak nadal, sukcesywnie się gromadzi... 

Terapię zastrzykami trzeba było rozpocząć na cito, stan Ficusia pogarszał się praktycznie z godziny na godzinę, antybiotyki nie pomagały.

Od razu, od kolejnego dnia, terapia codziennymi zastrzykami została rozpoczęta, karmienie strzykawką kilka razy dziennie doustnie płynnymi posiłkami również. Pierwszego dnia poprawa była nieznaczna, ale już drugiego dnia nasz Misiu sam rano wyszedł powoli z łóżeczka, krążył w domu po schodach między piętrami, zaczynał się w drugiego kotka, apetyt wrócił. Ale niestety codziennie obserwujemy wahania stanu zdrowia Misia - jednego dnia wraca nadzieja na wyleczenie, a kolejnego znów wracamy do punktu wyjścia - leżenie w łóżeczku, mniejszy apetyt, brak energii, ciężki oddech... 

(aktualizacja: 22.04.2022)

Na badaniu echo serca, p. Weterynarz stwierdził dość poważną wadę serduszka :( Możliwe, że będziemy wdrażać dodatkowe leczenie pod kątem kardiologicznym.

Ale walczymy dalej, ponieważ to dopiero początek kuracji, więc wierzymy, że nasz dzielny Misiu wygra tę WALKĘ!

Pierwszy raz zetknęliśmy się z kocią chorobą, jaką jest FIP. Nie wiedzieliśmy kompletnie z czy wiąże się ta diagnoza zarówno dla kotka, jak i dla właścicieli.

Okazało się, że łączne koszty leczenia są ogromne. I ciągle wzrastają - badania kontrolne, codzienne wizyty u weterynarza, odciąganie płynu z klatki piersiowej, echo serduszka, RTG, USG, suplementy, leki na wzmocnienie, kryzysowe wizyty w klinice, a co najważniejsze - sam LEK, którego w tej chwili mamy zapas na około 2 tygodnie. Nie ma mowy o przerwaniu trwającej 84 dni kuracji codziennymi zastrzykami i nie widzimy innej możliwości, jak kontynuowanie RATOWANIA naszego MISIACZKA, więc będziemy wdzięczni za choćby najmniejsze wsparcie, liczy się tak na prawdę każda złotówka.


PROSIMY O UDZIAŁ W ZBIÓRCE, PONIEWAŻ PRZED NAMI JESZCZE DŁUGA DROGA DO CELU, A KOSZTY LECZENIA NIESTETY STALE WZRASTAJĄ. 

Choć droga na szczyt jest kręta i wyboista, to wierzymy, że wspólnymi siłami wyciągniemy naszego Misia na prostą!


Trzymamy kciuki za wszystkich małych i dużych, dzielnych Pacjentów !!!

Aktualizacje


  • Wiktoria Walkowiak - awatar

    Wiktoria Walkowiak

    25.04.2022
    25.04.2022

    Od dwóch dni stosujemy dodatkowe tabletki na serduszko.

    Wczoraj niestety po raz kolejny wylądowaliśmy awaryjnie w klinice, ponieważ wrócił ciężki oddech - zostało odprowadzone kolejne 80 ml płynu z klatki piersiowej. Plus jest taki, że za pierwszym razem było 110 ml, za drugim 100, a wczoraj 80. Jednak mimo wszystko, płyn nie powinien się już gromadzić. Każde odprowadzenie wiąże się z ryzykowną punkcją klatki piersiowej, którą Misiu za każdym razem dzielnie znosi bez znieczulenia :(

    Trzymajcie za nas kciuki!

    Zdjęcie aktualizacji 93 510

Słowa wsparcia

Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲


  • Anonimowy Darczyńca - awatar

    Anonimowy Darczyńca

    24.04.2022
    24.04.2022

    powodzenia

  • Agusia - awatar

    Agusia

    22.04.2022
    22.04.2022

    Trzymamy kciuki za Ficusia!

2 520 zł  z 10 000 zł (Cel)
Wpłaciło 46 osób
Wiktoria Walkowiak - awatar

Wiktoria Walkowiak

Organizator zbiórki

Zadaj pytanie

Wpłaty: 46

Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
100
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
10
Ola :) - awatar
Ola :)
20
Kacper - awatar
Kacper
20
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
20
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
50
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
500
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
20
Mateusz Lebioda - awatar
Mateusz Lebioda
100
Mateusz - awatar
Mateusz
20

Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas

fundraiser thumbnail
Załóż swoją zbiórkę

Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!

fundraiser thumbnail

Pomagam.pl wykorzystuje pliki cookies. Dowiedz się więcej

Zamknij