Kochani pomóżcie mi ratować Milenkę!!!
Za zgodą rodziców zbieramy na sprzęt rehabilitacyjny. Milence na dzień dzisiejszy potrzebny jest pionizator dynamiczny umozliwiający samodzielne przemieszczanie się i specjalistyczny wózek by mogła jak każde czteroletnie dziecko poznawać świat nie tylko zza okna swojego pokoju.
Na Milenkę wszyscy czekali z niecierpliwością. Miała być jak kolejny cud, choć te podobno zdarzają że rzadko... Gdy szykowała się już do przyjścia na ten świat, jej rodzice dowiedzieli się o chorobie jej braciszka Filipka - diagnoza: zespół Niemanna Picka - dziecięcy Alzheimer. Postać nieuleczalna, dynamiczna, nie dająca szans... Wtedy życie moich przyjaciół, Klaudii i Andrzeja zawaliło się po raz pierwszy. Nikt nie chciał wyrokować, nikt nie dopuszczał myśli że to jeszcze nie koniec złych wieści. W listopadzie 2016r. urodziła się śliczna Buba. Piękna dziewczynka o wielkich, mądrych oczach.
Z uwagi na chorobę jej braciszka Milenka została poddana badaniom specjalistycznym. Strach niepewność podczas oczekiwania na wyniki biły się z nadzieją i wiarą, że Milenkę i jej rodziców nie spotka taki wyrok po raz kolejny. Nadszedł czas świąt Bożego Narodzenia, czas radości, miłości i wielkiej nadziei. NIESTETY NIE DLA NICH!!!!! Znów usłyszeli te niezwykle groźne słowa: zespół Niemanna Picka. Otrzymali cios w serce po raz drugi. Rodzice Filipka i Milenki zebrali wszystkie pozostałe siły, postawili nadzieję do pionu i ruszyli razem z dziećmi w długą, wyboistą drogę.
Robili więcej niż mogli. Zrobili więcej niż wszystko. 8 kwietnia Filipek, ukochany braciszek przegrał z chorobą....... Klaudia i Andrzej pożegnali się z ukochanym synkiem. Wszyscy płakaliśmy razem z nimi odprowadzając Fifcia do grobu.. Niestety nadal nie mogą przestać płakać... Pomóżmy podnieść się im z kolan, dajmy im nadzieję, by ruszyli razem z piękną Milenką w dalszą , wyboistą, krętą drogę. Muszą nadal być gotowi zrobić więcej niż wszystko. Potrzebują jednak dodatkowych źródeł nadziei. Potrzebują pieniędzy!!!! Milenka potrzebuje sprzętu rehabilitacyjnego i intensywnej fizjoterapii aby nie bolało, aby możliwy był kolejny samodzielny krok, aby możliwy był kolejny dzień, aby dzień spotkania z braciszkiem oddalić możliwie jak najpóżniej...
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Beata Błędek
Pomożecie? ... pomożemy!!!