Radoslaw Miller
U nas stabilnie.Brak wznowy.Kolejny rezonans koniec stycznia.Przebadaliśmy molekularnie guza i potwierdziła się diagnoza co do złośliwości i typu guza.Od kilku miesięcy toczymy walkę z odstawieniem sterydów, które zmniejszają obrzęk mózgu ale fatalnie wpływają na organizm i psychikę.Odstawianie powodowało ataki padaczki.Cały czas szukamy leku na padaczkę , który uczyni nasze życie spokojniejszym.Martyna po 15 miesiącach zajmowania się mną wraca w lutym do pracy.Na wiosnę kończy się świadczenie rehabilitacyjne i jedziemy do Zus na komisję , która zdecyduje o mojej zdolności do pracy i ewentualnej rencie chorobowej.Mam nadzieję , że zdrowie pozwoli mi chociaż pracować z domu. Staramy się czerpać radość z każdej chwili.Jesteśmy wdzięczni za każdy przekazany na moje leczenie grosz gdyż te pieniądze uratowały mi życie.Do tej pory wydaliśmy na leczenie 260 tysięcy w tym na same protony 215 tysięcy pln.Udało się tę sumę zebrać na Pomagam.pl,w Złotowiance i dzięki Waszemu 1%.Dziękujemy!
Anonimowy Darczyńca
Błogosławieństwa od Zmartwychwstałego Chrystusa oraz dużo zdrowia
Maria Kowalczuk
Brałam udział w biegu charytatywnym w Wałczu, podczas którego zbierano fundusze na Pana leczenie. Wszystkiego dobrego Panie Radosławie!
Henryka Szumczyk
Życzę Ci takiej wiary jaką miała Maryja, która nie rozumiejąc zaufała Słowu i pozwoliła aby Bóg się Nią posłużył i dał ludziom szczęście i Ty też dawaj Je innym. Pozdrawiam :)
Adriana Grochal
Dużo zdrówka życzę ♥️
Marta Ad.
Trzymaj się Radziu i nie trać wiary...!Pozdrawiam Ciebie i Twoją rodzinkę...
Radoslaw Miller - Organizator zbiórki
Dziękuje Martuś. Staram trzymać się dzielnie. Jesteś wielka! Bardzo Ci dziękuje za wsparcie :*