Rawka

Zimno, mokro, wieje... 🥶💦🌬️ Na opuszczonej zarośniętej działce, spośród sterty desek i gór śmieci, dochodzi cichutki płacz... 😿 

Maleńkie, zmarznięte i przerażone kociątko, resztkami sił wołało o pomoc, nie mogąc wydostać się samodzielnie z podstępnej pułapki 🥺 Czas leciał nieubłaganie, pierwszy śnieg zasypał wszystko, utrudniając poszukiwania ❄️ Po kilku godzinach udało się wydostać wyczerpane i bezbronne maleństwo. O dziwo! Oswojone i lgnące do człowieka. 

Znamy już setki, jak nie tysiące kocich historii. Ale zawsze zadajemy sobie wciąż to samo pytanie. Dlaczego człowiek skazuje na śmierć niewinne stworzenia, porzucając je w miejscach, gdzie nie mają najmniejszych szans na przeżycie? Czym sobie na to zasłużyły…? 😭

Rawka miała szczęście. Zupełny przypadek zadecydował, że została usłyszana i uratowana. Nam zaś udało się znale dla niej schronienie. Jest już bezpieczna, otoczona opieką i miłością w domu tymczasowym ❤️ 

Malutka jest potwornie wychudzona, ma koci katar, w sierści zadomowiły się wszoły i pchły, a brzuszek jest wzdęty od pasożytów. 🪱 Przed koteczką konieczne leczenie i profilaktyka. Maleństwo ma około 2 miesięcy, gdy tylko jednak opanujemy choroby wynikające z głodu i zaniedbania, rozpoczniemy poszukiwania najlepszego domku na świecie dla tej kochanej kruszynki. 

Tymczasem zaś my, w imieniu Rawki, pięknie prosimy o grosik na początek nowego życia.