Kilka dni temu usłyszałyśmy o suni w balotach siana z piątką szczeniąt. Chcemy je zabrać na nasz pokład, ale potrzebujemy Waszej pomocy.
1500 zł to koszt domowego hoteliku dla całej Rodziny - chcemy zabrać także sunię, by nie trafiła do schroniska. Kolejne 2000 zł to koszt profilaktyki dla 5 szczeniąt oraz profilaktyki i sterylizacji suni.
Sunia błąkała się na wsi za lasem od jesieni. Szukałyśmy jej miesiąc temu - po tym jak osoby na spacerze zapoznawczym w schronisku - spotkały sunię z wyciągniętymi sutkami w środku lasu. Bezskutecznie - nikt jej nie znał. Dziś wiemy, że to ta sama sunia.
Byłyśmy na miejscu, jednak sunia mimo że nie jest dzika, jest nieufna. Ukrywa się w balotach, w związku z tym zostawiłyśmy jedzenie dla rodziny i poinstruowałyśmy Osoby, u których sunia się oszczeniła co robimy dalej. Sunia ufa Panu Adamowi, także podejmiemy próbę zabezpieczenia jej przez niego. Jeśli to się nie uda - w najbliższych dniach ustawiamy klatkę i łapiemy Mamusię, tak by zdążyć przed nadchodzącymi mrozami.
Dzieciaczki są pierwsze do człowieka - więc ich prosić o wyjście z balotów nie musimy prosić. Są przepiękne i ufne - ale nie chcemy zabierać ich bez mamy.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!