Dzień dobry kochani!!
Zwracam się do wszystkich z prośbą o pomoc. Zacznijmy od początku..
Część z Was kojarzy moją kochaną mamę - a to z opowieści, część poznała ją osobiście. Jest matką, siostrą, córką, partnerką... Najważniejsze jest to, że oprócz bycia moją mamą, jest też moją najlepszą przyjaciółką, którą straciłam na pare miesięcy.
Pod koniec marca 2022 roku spędzaliśmy wieczór razem. To był ostatni moment, kiedy widziałam moją dawną mamę. Po powrocie do domu dostałam telefon od mojego ojczyma - mama leży na dywanie i dziwnie oddycha. Szybki powrót, aby odwiedzieć się od medyków, że to prawdopodobnie wylew.
W szpitalu czekaliśmy pół godziny, zanim zostałam wezwana przez lekarza. Dowiedziałam się, że jedzie chirurg, który wykona operacje na otwartej czaszce mamy i mam "nastawić się na to, że może nie przeżyć tej nocy".
Pozwolili mi ją zobaczyć przed operacją. Jestem pewna, że nigdy nie pozbędę się tego obrazu z głowy. Moja mama, moja przyjaciółka...
Ale przeżyła. Po dwóch tygodniach jej stan zaczął być stabilny. Ciągle przebywała w śpiączce. Od lekarzy słyszałam wiele wersji, że się nigdy nie wybudzi, że jeżeli się wybudzi to nigdy nie odzyska świadomości, że całe życie spędzi w łóżku. Określali przypadek mamy jako "katastrofę neurologiczną".
A co się właściwie stało?
Pękł tętniak na tętnicy środkowej mózgu. W trakcie pobytu na intensywnej terapii mama przeszła wstrząs dystrybucyjny, ostrą niewydolność oddechową, zapalenie zatok, finalnie nabawiła się też odleżyn.
W śpiączce przebywała ponad 3 miesiące. Stopniowo zaczęła się wybudzać. Nadal nie oddychała samodzielnie, nadal nie jadła samodzielnie. Nie utrzymywała kontaktu wzrokowego. Jednak z czasem jej stan się coraz bardziej poprawiał. Po miesiącu rozpoznawała ludzi. Odpowiadała na pytania "tak", "nie" machając głową. Miała zapewnione na intensywnej terapii 10 minut rehabilitacji dziennie. Dla nas, jako rodziny, to było za mało, chcieliśmy przyśpieszyć czas, chcieliśmy, żeby mogła się ruszać. Skontaktowaliśmy się z rehabilitantką, u której prywatnie wykupiliśmy dodatkową rehabilitacje, to nie pieniądze były najważniejsze. Najważniejszy był powrót Kasiuli do zdrowia.
Po długich walkach ze szpitalem, została przeniesiona na oddział rehabilitacyjny. Miała tam zapewnioną opiekę psychologa oraz ćwiczenia rehabilitacyjne. To tam właśnie zaczęła oddychać samodzielnie, mówić oraz przyjmować pokarm doustnie. Dosyć często miała infekcje, przez co musiała pozostać w izolatce, więc przez 3 miesiące rehabilitacji miała bardzo mało.
Co z ciałem?
Porażenie połowicze, przykurcz stawu, - niestety lewa strona jest niesprawna. Przez ograniczoną rehabilitacje, nie udało się jeszcze wyćwiczyć chociażby wstawania. Mama nadal leży w łóżku.
Co ze świadomością?
Świadomość jest, poznaje ludzi, wspomina różne historie. Można z nią porozmawiać. Jednak nadal ma gorsze dni, widzi rzeczy, których nie ma, mieszają jej się wspomnienia. Kwestia psychiczna również wymaga intensywnej pracy.
Co teraz?
Dokładnie 4.10.2022r. minął czas, kiedy mama mogła przebywać na oddziale rehabilitacyjnym. Mieliśmy dwie opcje - albo zabrać ją do domu i czekać minimum pół roku na ośrodek rehabilitacyjny na nfz albo umieścić w prywatnym ośrodku rehabilitacyjnym.
Postanowiliśmy o nią zawalczyć. Tak jak ona walczyła przez te pare miesięcy, wbrew temu co mówili lekarze, przeżyła, odzyskała świadomość, a teraz ma dużo motywacji, żeby w końcu wstać z łóżka.
Ma przed sobą przecież jeszcze tyle do zobaczenia, do zwiedzenia, swój własny ślub, bycie babcią. Nie pozwolimy na to, żeby 48letnia kobieta spędziła swoje życie w łóżku.
Została przeniesiona do prywatnej kliniki, gdzie koszt miesięczny wynosi 15 tysięcy złotych. Jesteśmy w stanie przez pierwsze miesiące z pomocą bliskich uzbierać te kwotę, jednak problem pojawia się przy następnych miesiącach.
Stąd ta zbiórka, aby Kasiula mogła wrócić do pełni sił, aby mogła dalej być tak charyzmatyczną postacią jaka była. Ma chęć walki, ma motywacje, blokuje nas tylko i wyłącznie kwestia finansowa.
Dziękuję wszystkim, którzy dotrwali do końca tej historii. Dziękuję wszystkim, którzy wpłacili lub wspomogli dobrym słowem. Dziękuję również wszystkim, którzy byli z nami w tym ciężkim czasie.
Zawalczmy razem z Kasiulą.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Pomagam.pl to największy i najpopularniejszy w Polsce serwis do tworzenia internetowych zbiórek pieniędzy. To narzędzie, które umożliwia każdemu i całkowicie za darmo założenie zbiórki w kilka chwil.
Dzięki Pomagam.pl w łatwy i bezpieczny sposób zbierzesz fundusze na to, co dla Ciebie ważne m.in. pokrycie kosztów leczenia, wsparcie bliskich w trudnych chwilach i na inicjatywy bliskie Twojemu sercu.
Krok 1:Chcesz założyć zbiórkę, ale nie wiesz od czego zacząć? Nie martw się! Obejrzyj krótki film poniżej, który tłumaczy, jak działa Pomagam.pl.
Krok 2:Zbiórkę na Pomagam.pl przygotowujesz i publikujesz samodzielnie. Nie przejmuj się - założenie zbiórki trwa dosłownie kilka chwil i jest prostsze, niż myślisz. Sprawdź poniższy poradnik.
W momencie tworzenia zbiorki możesz wybrać, czy chcesz ją prowadzić samodzielnie czy ze wsparciem Pomagam.pl. Pierwsza opcja jest całkowicie darmowa. Jeśli natomiast zdecydujesz się na promowanie zbiórki z naszym wsparciem, będziemy przypominać o Twojej zbiórce i zachęcać do wpłat osoby, które ostatnio odwiedziły stronę Twojej zbiórki (tzw. retargeting).
W tym celu będziemy wyświetlać Twoją zbiórkę zarówno na stronie głównej Pomagam.pl jak i w reklamach internetowych. Zwiększa to szanse na to, że więcej odwiedzających Twoją zbiórkę osób zdecyduje się ostatecznie na wpłatę lub udostępnienie zbiórki. W zamian za to dodatkowe, nieobowiązkowe wsparcie w promocji od każdej wpłaty potrącimy automatycznie 12%.
Krok 3:Twoja zbiórka jest gotowa, czas zacząć działać! Nikt nie wypromuje Twojej zbiórki tak jak Ty, dlatego pamiętaj, żeby udostępniać ją we wszystkich mediach społecznościowych: Facebook, Instagram, Twitter, LinkedIn czy YouTube i TikTok. Zacznij od rodziny i przyjaciół - poproś ich o udostępnienie i zachęć do wpłat. Wyślij znajomym linka do zbiórki z krótkim opisem na Messengerze, SMSem lub mailowo. Następnie skontaktuj się z lokalnymi mediami z prośbą o publikację Twojej zbiórki oraz zaangażuj w promocję okoliczne organizacje społeczne, władze samorządowe, instytucje oraz osoby znane w Twojej okolicy.
Pamiętaj, im więcej osób dowie się o Twojej zbiórce, tym większa szansa na osiągniecie celu! Więcej porad znajdziesz w ebooku, jak założyć i prowadzić skuteczną zbiórkę. Znajdziesz go w swoim panelu zarządzania zbiórką po jej stworzeniu. Sprawdź również naszego bloga, w którym dzielimy się praktycznymi poradami i wskazówkami.
Krok 4:Wszystkie osoby odwiedzające Twoją zbiórkę mogą szybko i bezpiecznie wpłacać na nią pieniądze, np. przy użyciu przelewów internetowych, kart kredytowych, tradycyjnych przelewów bankowych, a nawet na poczcie! Wpłaty księgują się natychmiast. Wszyscy widzą, jaką kwotę udało się już zebrać i mogą zapraszać do zbiórki kolejne osoby.
Krok 5:Pieniądze ze zbiórki możesz wypłacać na konto bankowe w każdej chwili i tak często, jak chcesz. Wypłata pieniędzy trwa na ogół 3 dni robocze. Wypłata nie spowoduje zmiany stanu licznika wpłat na stronie Twojej zbiórki. Możesz dalej zbierać pieniądze, a zbiórka będzie trwać aż do momentu, gdy zdecydujesz się ją zamknąć.
Prawda, że proste? To właśnie dlatego dziesiątki tysięcy osób prowadzi już swoje zbiórki na Pomagam.pl. Nie czekaj. Dołącz do nich teraz! Aby założyć zbiórkę, kliknij tutaj lub w przycisk poniżej:
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Małgorzata Dąbrowska
Trzymam kciuki na szybki powrót do zdrowia
Karolina Gerlipp
Powodzenia oraz dużo zdrówka ❤️
Julia Bajno
Dużo zdrówka dla mamy! <3
Monika Sudak
❤️
Anonimowy Darczyńca
dużo zdrówka i uśmiechu życzę