Pomóż nam utrzymać Świnie z Gieniutkowa!
Gieniutkowo to miejsce, w którym Świnie są kochane, a nie wykorzystywane. Każdego dnia robimy wszystko, by zapewnić im godne, bezpieczne i spokojne życie – do naturalnej śmierci.
Ale prawda jest taka, że bez Waszego wsparcia nie damy rady.
W Azylu żyje już 160 Świń. Wszystkie mają swoje historie – uratowane, odebrane interwencyjnie, porzucone. To nie jest hodowla. To dom.
Utrzymanie Ich to zakup zboża, warzyw, owoców, słomy, opieka weterynaryjna, naprawy wybiegów i domków, leki, prąd, woda.
Koszty są gigantyczne. A my – nie mamy dotacji, nie mamy wsparcia państwa. Utrzymujemy Świnie tylko dzięki Wam.
Jeśli możesz to wesprzyj proszę zbiórkę.
Każda złotówka to realna pomoc i kolejny spokojny dzień dla naszych ukochanych Świń.
Utworzyliśmy letnią zbiórkę na utrzymanie Zwierząt na dwa miesiące tj lipiec, sierpień.
17 ton zboża (koszt 17 tyś z transportem) Dostawy zboża są co tydzień. Mamy śrutownik, więc sami robimy śrutę)
20ton warzyw/owoców (koszt 12000, średnio tona warzyw kosztuje 600zł plus koszt transportu, który zależy z jakiego miejsca są warzywa ok. 3000 dostawy są co tydzień)
Słoma 600 kostek razy 8zł plus transport koszt 4800zł
Zbiórka jest też na opiekę weterynaryjną oraz suplementy, witaminy i leki.
Dziękujemy za Wasze wsparcie ❤️
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Anonimowy Darczyńca
Jesteście najlepsi❣️❣️❣️ Gieniutkowo to wspaniały azyl dla świnek ❤️❤️❤️🐽🐽🐽🐖🐖🐖 dacie radę💓 nawet hejterzy płacą za wspieranie Was, choć wykorzystują miejsce do wpisania kilku słów wsparcia do pisania o rzekomych nieprawidłowościach w prowadzeniu Gieniutkowa, piszą mnóstwo bzdur po to tylko żeby hamować zbiórki. I to są kobiety, które żyją tym, żeby szkodzić innym, smutne że są tacy nieszczęśliwi ludzie, którzy karmią się nienawiścią. Ale karma zawsze wraca. Świnki w Gieniutkowie są zadbane, stałe pokazywane, mają swoje imiona, z ufnością tulą się do Moniki i Marcina. To wynik ich olbrzymiej pracy i troski. Trzymajcie się dzielnie 💗💗💗💗💗💗💗💗💗💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖
Anonimowy Darczyńca
🟠 Ciekawe, prawda? Konto Google M I M – pełne merytorycznych wpisów, uwag i konkretnych spostrzeżeń na temat fundacji – zostało usunięte. To miejsce, gdzie nie dało się już tak łatwo "czyścić" komentarzy, jak to robili wcześniej państwo Krasoń na Facebooku. Tam wszystko było czarno na białym. A teraz? Cisza. Bo jeśli nie można wybiórczo usuwać niewygodnych komentarzy, to… lepiej zlikwidować całość? Tymczasem coraz więcej ludzi zaczyna widzieć, z czym mamy do czynienia. Pojawiają się pytania – nadal bez odpowiedzi. A reakcja? Coraz więcej arogancji, nieuprzejmości, złośliwości wobec tych, którzy mają odwagę zapytać: Gdzie są faktury? Gdzie to rzekome stado 160 świnek, o którym tyle mówicie? I co z tym parnikiem? Tyle było hałasu, tyle emocji… a pokazano jedynie jakąś zafoliowaną konstrukcję. Co w środku? Tego wiedzą tylko właściciele. Bo przejrzystość to słowo, które chyba dawno temu wypadło z ich słownika. Ale coraz trudniej ukrywać prawdę. Ludzie zaczynają łączyć fakty.
Anonimowy Darczyńca
Z jednej strony dramatyczne apele – że sytuacja krytyczna, że świnki głodne, że nie ma czym ich nakarmić, że nie śpi po nocach z rozpaczy. Z drugiej strony – świeżo zrobione paznokcie, nowe rzęsy, wesołe zdjęcia od kosmetyczki. Trudno to pogodzić. Bo jeśli naprawdę nie ma się za co kupić jedzenia dla zwierząt, to kto w takiej chwili myśli o wizytach u kosmetyczki? Kto, będąc w rzekomej desperacji, znajduje fundusze i ochotę na upiększanie się? Rzęsy i paznokcie to nie są rzeczy niezbędne do przeżycia – to fanaberia. A w prawdziwie tragicznej sytuacji takie wydatki zwyczajnie nie mają miejsca. Może więc te łzy i dramaty to tylko teatr – dobrze rozegrany, by poruszyć serca i portfele naiwnych. Warto się nad tym zastanowić.
Anonimowy Darczyńca
Dla świnek ❣️❣️❣️❣️❣️Warto wspierać Gieniutkowo! Monika i Marcin, pomimo ciągłego hejtu i nękania przez ludzi o złych zamiarach, prowadzą wspaniały azyl, gdzie świnki są zadbane i kochane. Warto zostawić kilka ciepłych słów tutaj, to napewno wspiera na duchu i pomaga trwać dalej i działać na rzecz ryjków 🐽🐽🐽 Życzę Wam pięknych dni i dużo dobrych ludzi wokół, którzy wspierają z całego serca ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️💖
Anonimowy Darczyńca
Z jednej strony dramatyczne apele – że sytuacja krytyczna, że świnki głodne, że nie ma czym ich nakarmić, że nie śpi po nocach z rozpaczy. Z drugiej strony – świeżo zrobione paznokcie, nowe rzęsy, wesołe zdjęcia od kosmetyczki. Trudno to pogodzić. Bo jeśli naprawdę nie ma się za co kupić jedzenia dla zwierząt, to kto w takiej chwili myśli o wizytach u kosmetyczki? Kto, będąc w rzekomej desperacji, znajduje fundusze i ochotę na upiększanie się? Rzęsy i paznokcie to nie są rzeczy niezbędne do przeżycia – to fanaberia. A w prawdziwie tragicznej sytuacji takie wydatki zwyczajnie nie mają miejsca. Może więc te łzy i dramaty to tylko teatr – dobrze rozegrany, by poruszyć serca i portfele naiwnych. Warto się nad tym zastanowić.