Nasz kolega, performer, voguer i aktywista na rzecz osób transpłciowych, Mateusz Kotas znalazł się w wyjątkowo trudnej sytuacji finansowej. Mateusz na początku bieżącego roku podjął decyzję o wyjeździe na Islandię, mając na celu uzbieranie pieniędzy na kolejny rok akademicki studiów. Wraz z rozwojem pandemii koronawirusa cały plan zaczął się powoli rozpadać — oba jego miejsca pracy zostały zamknięte, a sam Mateusz musiał przejść kwarantannę spowodowaną kontaktem z osobą zdiagnozowaną pozytywnie (na szczęście przeszedł łagodną formę choroby). Obecnie Mateusz nie może wrócić do Polski, z powodu zamkniętych granic, ale liczy na to, że od czerwca będzie mógł wrócić do pracy. Do tego czasu Mateusz musi opłacić nie tylko czynsz za mieszkanie i życie na Islandii, ale również mieszkanie w Poznaniu, do którego planował wrócić po wyjeździe.
Jego sytuacja jest bardzo trudna. Dodatkowo zaostrzyły się również depresja i napady paniki, z którymi Mateusz zmaga się od lat. Mateusz robi wszystko co może, żeby ją poprawić — z całą sytuacją zmagał się dotychczas na własną rękę, ale coraz boleśniej dociera do niego świadomość, że w obecnych warunkach nie jest w stanie zarobić pieniędzy ani na codzienne życie, ani tym bardziej — na powrót na uczelnię.
Bardzo zachęcamy w imieniu Mateusza i swoim do nawet najmniejszego wsparcia i udostępniania zbiórki.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Natalia Strzelecka
Trzymam kciuki dude :(