Prawdziwy dzień matki za nami.... Kochani są cztery kocięta i dwie mamy.
Na dzień Matki
Kociaki chore dwa z bardzo zaropiałymi oczkami, maleństwa.
Z miejsca gdzie ludzie topią maleńkie kocieta i te starsze ponoć też :(
Zupełnie przypadkowo się o nich dowiedzieliśmy.
Zabraliśmy z Małgosia i Kamilem i Natkiem te najbardziej potrzebujące, było ich więcej ale tylko przeżyły.
Dwaj starsi panowie robili co w ich mocy by choć trochę ulżyć karmiącym mamą.
W garnku po ziemniakach zrobili im prowizoryczne posłanko .
Mamusie bardzo zżyte ze sobą , wspólnie karmią i opiekują się dzieciaczkami.... Oczywiście po wizycie weterynaryjnej leki podane chociaż dwa najmniejsze oseski są w najgorszej formie.... Kochani prośba do Was.
My się podejmujemy, dajemy ciepłe schronienie, leczymy, dbamy o całą rodzinkę.
Kto z nami ogarnia te słodziaki.
Będą sweet focie, odchowamy i poszukamy najlepszych domków ale tylko z Wami
Kto chętny?
Kotki oswojone straciły domy i stały się bezdomne .. Bardzo proludzkie mamuśki. Gdy do nich mówię ugniatają łapkami.
Potrzebne na już kocie mleko dla osesków, leki z betaglucanem na odporność, podkłady higieniczne, mięsne najlepsze puszki dla mamusiek np. Mac, Ferringa
Dla maluszków kocie puszki jak trochę podrosną
Największa prośba. Nie mamy dla tej cudownej rodzinki legowiska a przy tak małych kociętach używane nie wchodzą w rachubę. Nie możemy ryzykować choroby zakaźnej bo to byłby dla nich wyrok.
Na miejscu pMnóstwo innych małych kotków takich 4-5 miesięcznych.
Pojedziemy, ogarniemy.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!