Zbiórka Pomoc dla Ryszarda Pawlukiewicza - zdjęcie główne

Pomoc dla Ryszarda Pawlukiewicza

71 190 zł  z 85 000 zł (Cel)
Wpłaciły 1 072 osoby
Ewa Wiśniewska - awatar

Ewa Wiśniewska

Organizator zbiórki

[AKTUALIZACJA 28.08.2023 - ZAKOŃCZENIE ZBIÓRKI]

Drodzy Państwo,
na razie kończymy zbiórkę.
Środki, które jeszcze nie zostały spożytkowane, będziemy systematycznie wydawali na najpotrzebniejsze rzeczy, które nie są finansowane ze środków publicznych. Jeśli po jakimś czasie ponownie będą problemy, zorganizujemy jeszcze raz podobną akcję.
Za to, co do tej pory, bardzo, bardzo wszystkim dziękujemy! 

Bardzo też prosimy o modlitwę za pana Ryszarda - to w tej chwili najwięcej, co możemy mu dać. Eucharystia, koronka, różaniec, akty strzeliste - pamiętajcie o tym wspaniałym człowieku.



Pozdrawiam serdecznie
Ewa Wiśniewska
--------------------------------------------------

[AKTUALIZACJA 25.08.2023]

Szanowni Państwo,

minęło trochę czasu od ostatniego mojego posta, w którym pisałam o panu Ryszardzie. Nie za bardzo mogłam pisać, nie zależało to ode mnie, ale na szczęście wszystko wróciło do normalności i mogę już cokolwiek przekazać. Cieszę się, bo  wiem, że czekacie na informację - zawsze kogo tylko spotkam, z życzliwością pyta o pana Ryszarda. Wiele też jest osób, które miały to szczęście kiedyś go poznać (był m.in. wykładowcą). To naprawdę wspaniały człowiek, nie dziwi fakt, że tyle osób o nim myśli i chce wesprzeć. 


Niestety teraz nie mam dobrych informacji. O ile wcześniej niewielkie bo niewielkie, ale jednak widać było postępy, w lipcu stan znacznie się pogorszył. Znacznie. Pan Ryszard w tej chwili wyłącznie leży, praktycznie nie mówi, we wszystkim jest zależny od innych osób, widać że bardzo cierpi.

Obecnie jest też w innym ośrodku. Ma także bardzo dobrą opiekę. 


Nic się natomiast nie zmieniło jeśli chodzi o najbliższych przyjaciół – ma dwójkę najlepszych! Robią co mogą, aby było jak najlepiej i aby pan Ryszard nie czuł się samotny. Ulewny deszcz, czy żar z nieba – nie ma zmiłuj, codziennie (dosłownie: codziennie) ktoś z tej dwójki u niego jest. Są niesamowici, a to co robią - bezcenne. 


Tak, jak było do tej pory, z zebranych środków częściowo opłacany jest pobyt w zakładzie opiekuńczym. Do tego dodatkowe rzeczy, które trzeba zapewnić jeśli ktoś jest w takim stanie. Z uwagi, że wszystko wskazuje na to, iż łóżko stanie się podstawowym miejscem przebywania pana Ryszarda do końca życia, zakupione zostało lepsze – specjalistyczne. Sami wiecie ile takie rzeczy kosztują. Czekamy teraz aż przyjdzie. 


Jak zawsze: bardzo, bardzo dziękujemy wszystkim za wsparcie. Dzięki Wam dzieje się dużo dobra.


Dziękujemy też za wszystkie miłe słowa, które piszecie. O tym że pamiętacie, że myślicie o panu Ryszardzie. Staram się je na bieżąco przekazywać. Przedtem był w stanie powiedzieć "dziękuję". Teraz jest to trudne, ale na pewno jest za wszystko wdzięczny, a słowa wsparcia w takim stanie dodają otuchy.


Wszystkich bardzo prosimy o modlitwę za chorego i osoby, które się nim opiekują. To bardzo potrzebne. Zróbmy mały szturm do nieba w intencji pana Ryszarda!


Ewa


--------------------------------------------------

[AKTUALIZACJA 9.06.2023]

Szanowni Państwo,
bardzo dziękujemy za liczne wsparcie brata ks. Piotra – p. Ryszarda. Dziękujemy za Państwa dobroć i otwarte serca.

Na zbiórce Pomagam.pl udało się zebrać trochę ponad 68 tys. zł. Z tego 61 tys. zostało przelanych na konto p. Ryszarda i w tej chwili cały czas te środki pomagają – bez nich sytuacja byłaby dramatyczna, w zasadzie nie wiemy co byśmy zrobili… Potwierdzenia przelewów z mojej strony znajdują się tutaj na stronie zbiórki, publikowałam je także na Dopóki Walczysz.
7 tys. zł natomiast jeszcze nie wypłacałam – zostawiłam na tzw. „czarną godzinę”.

Pan Ryszard obecnie nadal przebywa w specjalnym ośrodku i zapewne jeszcze wiele miesięcy spędzi w takim miejscu. Jak już wspominałam, na co dzień ma zapewnioną bardzo dobrą opiekę. Bardzo prosimy o modlitwę w jego intencji.

 

 

Dziękujemy za wszystko!
Ewa Wiśniewska


W razie pytań: [email protected]

--------------------------------------------------

[AKTUALIZACJA 25.04.2023]

Tak było w sobotę - po raz pierwszy na świeżym powietrzu.

--------------------------------------------------


[AKTUALIZACJA 18.04.2023]

Dzień dobry,
dzisiaj potwierdzenie przelewu środków z naszej zbiórki na konto Pana Ryszarda.

Lepsza jakość jest dostępna na naszej stronie: https://dopokiwalczysz.pl/wp-content/uploads/2023/04/potwierdzenie_przelewu04-23.png

Kilka kwestii, które trzeba wyjaśnić:
1. Pan Ryszard nie ma najbliższej rodziny (rodzice zmarli, brat także), więc nikt z bliskich nie mógł założyć takiej zbiórki i zrobiłam to ja. Już to pisałam, ale dla pełnej jasności lepiej chyba powtórzyć: zrodziło to trochę problemów logistycznych. Tragiczny stan Pana Ryszarda pojawił się nagle po nieudanej operacji, nikt nie miał odpowiednich pełnomocnictw, aby założyć zbiórkę w jego imieniu, a udzielenie ich po wspomnianej operacji nie było możliwe bo Pan Ryszard nie był w stanie nic podpisać (wtedy chodziło o ratowanie życia, więc nikt nie myślał o załatwianiu takich spraw). Z tego powodu środki najpierw są wypłacane na moje konto jako założyciela zbiórki, a ja je niezwłocznie przekazuję na konto chorego.

2. Pewnie rzuca się w oczy taka dziwna kwota - niezaokrąglona.  Wynika to z tego, że ze zbiórki można wypłacać tylko wszystkie środki, które zostały zebrane (nie można części), więc wypłaciłam tyle, ile wtedy było. 

3. Jak widać przelewy były zrealizowane na początku kwietnia - środki te już pomagają. 

4. Przez ten czas ubieraliśmy tutaj kolejnych trochę ponad 3600 zł.

5. Pomagam.pl nie pobiera prowizji dla siebie od wpłat darczyńców (chyba że darczyńca sam się na to zdecyduje). Przelewy więc obejmują 100% Państwa wpłat.

6. Zdjęcie zostało trochę ucięte. Wynika to ze sposobu dodawania tutaj takich materiałów. Po prostu nie można inaczej - są z góry ustalone proporcje plików. Potwierdzenia te dodałam także na naszą stronę (Dopóki Walczysz). Tym samym dostępne jest oryginalne zestawienie (link podałam wyżej).


UWAGA! W razie pytań czy wątpliwości, bardzo prosimy (osoby, które wspierają Pana Ryszarda) najpierw o ich weryfikację najlepiej poprzez skontaktowanie się ze mną ([email protected] albo [email protected]).
Przy okazji przepraszam jeśli powtarzam w swoich wpisach niektóre kwestie, ale wynika to z chęci wyjaśnienia wszystkiego do końca, a także zapobiegnięciu szerzenia się plotek.

CO U PANA RYSZARDA?
Napiszę to, co ostatnio nieustannie powtarzam: małymi krokami do przodu. Wiem, że najlepsza byłaby informacja o spektakularnych efektach, ale jak to powtarzają lekarze i fizjoterapeuci - rehabilitacja neurologiczna jest najtrudniejsza i niezbędna jest przy niej cierpliwość. Codzienność więc Pana Ryszarda to fizjoterapia, ćwiczenia pamięci, ćwiczenia mówienia (mówi coraz więcej słów! Zwracam uwagę, że "słów" a nie "zdań", aby Państwu uświadomić jak ciężki jest to stan), a poza tym każdy kolejny dzień jest podobny do poprzedniego.... Najważniejsze jednak, że widać postępy. Bardzo nas one cieszą.

DZIĘKUJEMY JAK ZAWSZE ZA PAŃSTWA WSPARCIE! Bez tego nawet nie chcemy myśleć jak tragicznie wyglądałaby sytuacja.


Ewa

--------------------------------------------------

[AKTUALIZACJA 4.04.2023]

Szanowni Państwo,
publikuję potwierdzenia opłat za leczenie. Te, które w tej chwili mam i mogę udostępnić. 

(lepsza jakość jest dostępna na naszej stronie: https://dopokiwalczysz.pl/wp-content/uploads/2023/04/dw10.png)

Tak, jak mówiliśmy - najpierw były to koszty ponad 27 tys. zł/miesięcznie;
obecnie jest to o wiele mniej

Dobrze, że teraz potrzebnych jest mniej środków, ale jak sami się Państwo domyślacie, na co dzień i tak takie sumy są nie do udźwignięcia... Stąd nadal prosimy o wsparcie i jednocześnie dziękujemy za to, co do tej pory. Państwa pomoc jest nie do opisania!


Ewa Wiśniewska

PS Wczoraj były imieniny Pana Ryszarda (świętowaliśmy je już w niedzielę). Prosimy przy tej okazji o modlitwę.

--------------------------------------------------

[AKTUALIZACJA 25.03.2023]
Kolejna aktualizacja. W poprzednim tygodniu udało mi się odwiedzić Pana Ryszarda. Niestety widząc sytuację na własne oczy ma się ochotę usiąść i płakać. Nadal leży, jest zależny od pomocy osób trzecich w najprostszych czynnościach (zjeść, napić się, zmienić pozycję). Nie mówi (oprócz pojedynczych, najczęściej ledwo zrozumiałych, słów), picie np. wiąże się często z krztuszeniem się. To oczywiście jedynie jakiś wycinek trudnej rzeczywistości.  
Z drugiej strony widać małe kroki ku dobremu, np. jedzenie już nie tylko pokarmów rozdrobionych, możliwość wytrzymania chociaż chwilę w pozycji siedzącej co kiedyś było marzeniem, ostatnio nawet pionizacja.




Zachęcamy do modlitwy za Pana Ryszarda.

Ewa
--------------------------------------------------

[AKTUALIZACJA 11.03.2023]

Szanowni Państwo,
przychodzę z kolejnymi informacjami. Pan Ryszard został przeniesiony do innego ośrodka. Zsumowane koszty miesięczne znacząco spadną.

Pan Ryszard coraz częściej zamiast leżenia, siedzi na specjalnym wózku. Niestety są nadal różne inne problemy (z mówieniem, widzeniem...). Znajoma na co dzień odwiedza Pana Ryszarda, często przyjeżdża Pan Andrzej.

Od początku chcę, abyście Państwo mieli poczucie przejrzystości, napiszę szczerze jak wygląda sytuacja finansowa. Na razie nie wygląda źle - najbliższe miesiące pomocy jesteśmy w stanie pokryć (dzięki przeniesieniu Pana Ryszarda, bo inaczej byłoby tragicznie). Z poprzedniej wypłaty z tej zbiórki zostaną opłacone wydatki w marcu. Mamy do tego wolne środki z niniejszej zbiórki (jeszcze niewypłacone) w wysokości 23 tys. zł. Kwiecień i maj powinny być więc spokojne. Ulżyło nam wszystkim. Prosimy jednak nadal o wpłaty, aby nie było tak, że nagle wszystko się wyzeruje. Te środki się skończą, 2 miesiące szybką miną, a opieka w takim ośrodku będzie potrzebna jeszcze przez wiele miesięcy. Nie rezygnujcie więc z pomocy skoro piszę, że teraz jest dobrze. Tej rezygnacji się obawiam. Wspierajmy nadal. 5 czy 10 zł wpłacone co jakiś czas będzie bardzo pomocne!

Bardzo dziękuję za dotychczasowe wsparcie! 

--------------------------------------------------


[AKTUALIZACJA 02.02.2023]

Dzisiaj coś pozytywnego. Oto wpisy Pana Andrzeja:

„Jestem przyjacielem Ryśka od ponad 50 lat, chodziliśmy razem do szkoły, jestem trochę starszy, był świadkiem na moim ślubie. Znałem dobrze Piotrka, Rodziców - p. Alicję i p. Wacława. W ostatnim czasie trochę się oddaliliśmy, dawno nie widzieliśmy i zastanawiało mnie jego milczenie i to że telefonów nie odbiera. Wczoraj dowiedziałem się o zbiórce, w ciągu kilku godzin ustaliłem wiele, znalazłem kontakt z opiekującą się nim siostrą zakonną, która mnie poznała jako jednego z nielicznych uczestników pogrzebu Piotra (było nas 5-7 osób stojących na zewnątrz świątyni). Dziś 27 stycznia jadę do niego i zajmę się trochę „codziennością”. Jeśli będzie chciał to praktycznie mogę do niego jeździć codziennie. […] Zachęcam wszystkich do modlitwy, różańca, Eucharystii”.

---
„W niedziele spędziłem u Ryśka więcej czasu. Trochę go podkarmiłem, bo ma kłopoty, trochę mu opowiadałem, właściwie wspominałem naszą młodość, widać było ze chce mi sporo powiedzieć, ale ma problemy z artykulacja, a ja trochę niedosłyszę. Powoli się uczę jak najlepiej wykorzystać wizytę. On leży, nie chodzi, może wezmę go na wózek, żeby po ośrodku pojeździć, aby zmienił pozycje. Trzeba podawać mu picie, aby się nie odwodnił. To był potężny mężczyzna, a dziś po kilku miesiącach jest cieniem. Intensywna rehabilitacja jest bardzo męcząca, ale powoli przynosi efekty, z tym że długa droga przed nami, dlatego wszystkie wysiłki i każdy grosz się liczy. Ja to widzę, i będę widział. i już Wam wszystkim dziękuję, prosząc pokornie, aby nie ustawać. Dzięki Wam będzie mógł wrócić do życia, choć nie będzie ono takie, jak przed, ale będzie względnie samodzielne. Dziś bezpośrednio przy nim potrzebna jest mała liczba osób, ale potrzebny jest bezmiar bezinteresownej pomocy i miłości. My z gronem przyjaciół go nie opuścimy jak „stanie na nogi”. Dziękujemy”.

Andrzej Stefański udostępnił nam także kilka zdjęć na których jest razem p. Ryszardem i ks. Piotrem. Bardzo dziękujemy.

--------------------------------------------------

[AKTUALIZACJA 30.01.2023]
Pierwsze 30 tys. zł jest na koncie Ryszarda Pawlukiewicza.
Tutaj znajdują się potwierdzenia przelewów: https://dopokiwalczysz.pl/wp-content/uploads/2023/01/1przelewy.png

Pierwszy przelew na rachunek p. Ryszarda był na mniejszą kwotę celem upewnienia się, że wszystkie dane się zgadzają.

--------------------------------------------------

[AKTUALIZACJA 25.01.2023]
Informacja o Ryszardzie Pawlukiewiczu jest już na stronie Fundacji Avalon (https://www.fundacjaavalon.pl/nasi_beneficjenci/ryszard_pawlukiewicz_17075). Fundacja zanim kogoś weźmie pod swoją opiekę, weryfikuje dokumentację medyczną. 

--------------------------------------------------

[AKTUALIZACJA 22.01.2023]
Udało się! Dzięki Wam. Na naszej zbiórce zebranych zostało pilnie potrzebnych 27 tys. zł. Bardzo, bardzo dziękujemy!

Teraz przechodzimy do drugiego etapu – zbieramy do minimum 85 tys. zł - kwoty, która pozwoli pokryć koszty nie tylko za luty, ale i marzec oraz kwiecień. Razem ze środkami z subkonta Fundacji Avalon powinno udać się zebrać pieniądze na wsparcie do maja. W dłuższej perspektywie na razie nie myślimy, ponieważ nie wiadomo co będzie. Tutaj więcej na ten temat: https://dopokiwalczysz.pl/zbiorka-dla-brata-ks-piotra-pierwszy-sukces-1-podatku-wyjasnienia-dotyczace-watpliwosci/

CZY ZBIÓRKA JEST PRAWDZIWA? CZY KTOŚ TO SPRAWDZIŁ?
Najważniejsza odpowiedź: tak. Fundacja Avalon sprawdziła dokumentację medyczną i dopiero po tym wzięła pod opiekę p. Ryszarda. Zawsze można zadzwonić do Fundacji i zapytać, czy to prawda (tel. 22 266 82 36). Nr po którym można szybciej wyszukać p. Ryszarda: 17075.

Odpowiedzi na inne wątpliwości można znaleźć tutaj:

- Pierwszy wpis   https://www.facebook.com/stronaDopokiWalczysz/photos/a.1917164138529273/3442374666008205

- Pełna historia zbiórki, odpowiedź na wątpliwości, odpowiedzi na zadawane pytania: https://youtu.be/zGjzn2mArgs?t=1181 (fragment spotkania online, na żywo #SłuchamyKsPiotra, gdzie każdy mógł zadać pytanie)

- Pierwszy wpis z prośbą o pomoc: https://dopokiwalczysz.pl/prosba-o-pomoc-dla-brata-ks-piotra/

--------------------------------------------------
[PIERWOTNY WPIS]
Zwracamy się z bardzo uprzejmą prośbą o pomoc dla brata śp. Księdza Piotra Pawlukiewicza – Ryszarda Pawlukiewicza, który uległ wypadkowi i złamał kręgosłup. Przeszedł on operację, ale niestety się nie udała i wymaga teraz rehabilitacji, która jest bardzo kosztowna (w tej chwili pilnie potrzebna jest kwota 27 tys. zł; nie wiadomo przy tym, czy te koszty nie wzrosną). Ludzi o dobrym sercu bardzo prosimy o wsparcie, aby mógł on wrócić do domu.


Jest on pod opieką Fundacji Avalon, która zweryfikowała dokumentację medyczną. Niestety procedury sprawiają, że pomoc tylko przez fundację (jakąkolwiek) jest na początku powolna, a w przypadku Pana Ryszarda czas gra ogromną rolę (wpłata 27 tys. zł musi być w tym tyg.).

Do tej pory udało się uzbierać dokładnie 4 379 zł. Chcąc przyspieszyć zbieranie środków, podjęłam decyzję o utworzeniu zbiórki także tutaj (wcześniej nie było to możliwe ponieważ nie ja o tym decydowałam). Dostępne są tu szybkie przelewy, blik, PayPal itd.

Proszę o wsparcie w swoim imieniu, a także osób, które chcą pomóc Panu Ryszardowi. A gdy już to zrobicie, koniecznie udostępnijcie informację dalej.


Ewa Wiśniewska


PS „Coś tu się nie zgadza”, „ks. Piotr nie miał brata” – wątpliwości oraz kłamstwa (!) rozwiewam i prostuję tutaj: https://www.facebook.com/stronaDopokiWalczysz/photos/a.1917164138529273/3442374666008205

PS 2 Kim jestem? Ewa Wiśniewska - od wielu lat promuję nauczanie ks. Piotra Pawlukiewicza. Utworzyłam projekt Dopóki Walczysz i stronę www.dopokiwalczysz.pl. Co miesiąc prowadzę spotkania live #SłuchamyKsPiotra (transmisja mi.in. na YT). O mojej znajomości z ks. Piotrem można przeczytać m.in. w książce "Bądźcie dobrej myśli" (K. Szkarpetowska; P. Pawlukiewicz). Nie jestem więc osobą anonimową, bardzo wiele robię w temacie ks. Piotra, myślę że udowodniłam już, że można mi zaufać. Przed 2020 r. starałam się pomagać ks. Piotrowi, teraz bardzo chcę pomóc Panu Ryszardowi. Gdy uzbiera się kwota 23 tys. zł albo większa, przekażę ją bezpośrednio na konto p. Ryszarda, ewentualnie na subkonto fundacyjne (decyzja będzie należała do p. Ryszarda; po wszystkim oczywiście przedstawię odpowiednie dokumenty potwierdzające przelew). 


Aktualizacje


  • Ewa Wiśniewska - awatar

    Ewa Wiśniewska

    04.04.2023
    04.04.2023

    Szanowni Państwo,
    chcąc, abyście nie mieli żadnych wątpliwości co do naszej akcji i rzetelności, na stronie zbiórki, w jej opisie, opublikowałam właśnie potwierdzenia opłat za leczenie. Jeśli nie będą one wystarczająco widoczne (na to nie mam niestety wpływu - tak funkcjonuje serwis), to jeszcze podam link do publikacji na Facebooku.

    Tak, jak mówiliśmy - najpierw były to koszty ok. 27 tys. zł/miesięcznie; obecnie jest to 5 tys. zł za sam pobyt + dodatkowe opłaty (w sumie szacujemy, że jest/będzie to w najbliższych miesiącach ok. 10 tys. zł/miesięcznie).

    Dobrze, że teraz jest potrzebnych jest mniej środków, ale jak sami się Państwo domyślacie, na co dzień i tak takie sumy są nie do udźwignięcia... Stąd nadal prosimy o wsparcie i jednocześnie dziękujemy za to, co do tej pory. Państwa pomoc jest nie do opisania!


    Ewa Wiśniewska

    PS Wczoraj były imieniny Pana Ryszarda (świętowaliśmy je już w niedzielę). Prosimy przy tej okazji o modlitwę.

Słowa wsparcia

Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲


  • Anonimowy Darczyńca - awatar

    Anonimowy Darczyńca

    06.03.2023
    06.03.2023

    Życzę powrotu do zdrowia i będę się modlił o to. Pozdrawiam.

  • Anonimowy Darczyńca - awatar

    Anonimowy Darczyńca

    19.02.2023
    19.02.2023

    Szybkiego powrotu do zdrowia

  • Anonimowy Darczyńca - awatar

    Anonimowy Darczyńca

    02.02.2023
    02.02.2023

    Św.Rito módl się za nami

  • Anonimowy Darczyńca - awatar

    Anonimowy Darczyńca

    01.02.2023
    01.02.2023

    ❤💙🙏

  • Anonimowy Darczyńca - awatar

    Anonimowy Darczyńca

    01.02.2023
    01.02.2023

    z modlitwą

71 190 zł  z 85 000 zł (Cel)
Wpłaciły 1 072 osoby
Ewa Wiśniewska - awatar

Ewa Wiśniewska

Organizator zbiórki

Zadaj pytanie

Wpłaty: 1 072

Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
100
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
50
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
20
Stano-Piascik Ida - awatar
Stano-Piascik Ida
100
Edyta - awatar
Edyta
20
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
100
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
100
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
100
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
50
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
50

Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas

Załóż swoją pierwszą zbiórkę

Zbieraj pieniądze na to, czego
najbardziej potrzebujesz już dziś!

Jak założyć zbiórkę na Pomagam.pl

Pomagam.pl to największy i najpopularniejszy w Polsce serwis do tworzenia internetowych zbiórek pieniędzy. To narzędzie, które umożliwia każdemu i całkowicie za darmo założenie zbiórki w kilka chwil.

Dzięki Pomagam.pl w łatwy i bezpieczny sposób zbierzesz fundusze na to, co dla Ciebie ważne m.in. pokrycie kosztów leczenia, wsparcie bliskich w trudnych chwilach i na inicjatywy bliskie Twojemu sercu.

Krok 1:Chcesz założyć zbiórkę, ale nie wiesz od czego zacząć? Nie martw się! Obejrzyj krótki film poniżej, który tłumaczy, jak działa Pomagam.pl.

Krok 2:Zbiórkę na Pomagam.pl przygotowujesz i publikujesz samodzielnie. Nie przejmuj się - założenie zbiórki trwa dosłownie kilka chwil i jest prostsze, niż myślisz. Sprawdź poniższy poradnik.

W momencie tworzenia zbiorki możesz wybrać, czy chcesz ją prowadzić samodzielnie czy ze wsparciem Pomagam.pl. Pierwsza opcja jest całkowicie darmowa. Jeśli natomiast zdecydujesz się na promowanie zbiórki z naszym wsparciem, będziemy przypominać o Twojej zbiórce i zachęcać do wpłat osoby, które ostatnio odwiedziły stronę Twojej zbiórki (tzw. retargeting).

W tym celu będziemy wyświetlać Twoją zbiórkę zarówno na stronie głównej Pomagam.pl jak i w reklamach internetowych. Zwiększa to szanse na to, że więcej odwiedzających Twoją zbiórkę osób zdecyduje się ostatecznie na wpłatę lub udostępnienie zbiórki. W zamian za to dodatkowe, nieobowiązkowe wsparcie w promocji od każdej wpłaty potrącimy automatycznie 12%.

Krok 3:Twoja zbiórka jest gotowa, czas zacząć działać! Nikt nie wypromuje Twojej zbiórki tak jak Ty, dlatego pamiętaj, żeby udostępniać ją we wszystkich mediach społecznościowych: Facebook, Instagram, Twitter, LinkedIn czy YouTube i TikTok. Zacznij od rodziny i przyjaciół - poproś ich o udostępnienie i zachęć do wpłat. Wyślij znajomym linka do zbiórki z krótkim opisem na Messengerze, SMSem lub mailowo. Następnie skontaktuj się z lokalnymi mediami z prośbą o publikację Twojej zbiórki oraz zaangażuj w promocję okoliczne organizacje społeczne, władze samorządowe, instytucje oraz osoby znane w Twojej okolicy.

Pamiętaj, im więcej osób dowie się o Twojej zbiórce, tym większa szansa na osiągniecie celu! Więcej porad znajdziesz w ebooku, jak założyć i prowadzić skuteczną zbiórkę. Znajdziesz go w swoim panelu zarządzania zbiórką po jej stworzeniu. Sprawdź również naszego bloga, w którym dzielimy się praktycznymi poradami i wskazówkami.

Krok 4:Wszystkie osoby odwiedzające Twoją zbiórkę mogą szybko i bezpiecznie wpłacać na nią pieniądze, np. przy użyciu przelewów internetowych, kart kredytowych, tradycyjnych przelewów bankowych, a nawet na poczcie! Wpłaty księgują się natychmiast. Wszyscy widzą, jaką kwotę udało się już zebrać i mogą zapraszać do zbiórki kolejne osoby.

Krok 5:Pieniądze ze zbiórki możesz wypłacać na konto bankowe w każdej chwili i tak często, jak chcesz. Wypłata pieniędzy trwa na ogół 3 dni robocze. Wypłata nie spowoduje zmiany stanu licznika wpłat na stronie Twojej zbiórki. Możesz dalej zbierać pieniądze, a zbiórka będzie trwać aż do momentu, gdy zdecydujesz się ją zamknąć.

Prawda, że proste? To właśnie dlatego dziesiątki tysięcy osób prowadzi już swoje zbiórki na Pomagam.pl. Nie czekaj. Dołącz do nich teraz! Aby założyć zbiórkę, kliknij tutaj lub w przycisk poniżej:

Pomagam.pl wykorzystuje pliki cookies. Dowiedz się więcej

Zamknij