TOZ Oddział w Kętrzynie
Garfild za TM🥺 nasze szczęście nie trwało długo. Kiedy Garfidl wrócił w miejsce bytowania wszyscy się cieszyliśmy, ciepła budka, jedzenia, ale już na drugi dzień Garfild nie chciał wychodzić z budki, natychmiast trafił z powrotem do lecznicy. Nic nie pisaliśmy, ponieważ chcieliśmy najpierw dowiedzieć się co mu jest. Mimo fachowej opieki stan kocurka był „średni”. Apetyt miał a mimo to był bardzo słaby. Dzisiejsza diagnoza była druzgocąca 😭 Nowotwór: guzy na płucach, opłucnej i worku osierdziowym. Nie było już ratunku, przegraliśmy i jest nam bardzo bardzo przykro.