Przychodzi taki moment że trzeba powiedzieć dość, wstać i zawalczyć o swoje prawa
Rzecz dotyczy naszego prawa do swobodnego wyrażania siebie poprzez sztukę, którego odmawia się nam – muzykom, artystom w mieście Krakowie. Otóż Rada Miasta parę lat temu przyjęła uchwałę, która zabrania artystom ulicznym występów w obrębie Starego Miasta i Plant z użyciem choćby nawet niewielkiego nagłośnienia powołując się na ustawę o ochronie zabytków, ustawę o ochronie środowiska i tłumacząc to min. walką z hałasem. Rzecz godna pochwały gdyby nie to że w tym samym czasie wydaje się pozwolenia na organizację wielu imprez z użyciem sprzętu nagłaśniającego dużej mocy. Gra z nagłośnieniem wcale nie jest tożsama z głośnym graniem. Np wzmacniacz gitary elektrycznej jest integralną częścią instrumentu i bez niego dźwięk nie może wybrzmieć. Wiele instrumentów "akustycznych", np trąbka czy bębny są głośniejsze od gitary i niewielkiego wzmacniacza, choć nie korzystają z nagłośnienia a na grę na tych instrumentach pozwolenia się wydaje. Urzędnicy powołując się na wspomniane przepisy, a tak naprawdę wymyślając jakikolwiek powód, mogą wydawać pozwolenia jednym a odmawiać innym. Tak więc jedni mogą swobodnie nagłośnienia używać a inni nie i są w związku z tym prześladowani przez Straż Miejską. Do dnia dzisiejszego pomimo podjętych starań i zgłaszanych propozycji sprawa nie została załatwiona w sposób cywilizowany i sytuacja jest taka że prześladuje się i karze ludzi na podstawie przepisu tylko dlatego że taki przepis istnieje – bez żadnych racjonalnych przesłanek i logicznego uzasadnienia. Dlatego jako muzyk, którego również dotyka ta sytuacja, postanowiłem zawalczyć o swoje – a tak naprawdę nasze prawo do występów z użyciem nagłośnienia w sądzie. Ponieważ odmówiłem przyjęcia mandatu za grę na gitarze elektrycznej z nagłośnieniem na Plantach w Krakowie – Straż Miejska skierowała sprawę do sądu. Rozprawa odbędzie się 12.02.2019 o godz. 12.00, sala B-125 w Sądzie Rejonowym dla Krakowa Śródmieścia, ul. Przy Rondzie 7. Tak się złożyło że w tej sprawie zgodził się pomóc krakowski adwokat – Pan Maciej Burda, za nieduże, symboliczne wręcz honorarium. W tej sytuacji szanse na korzystny wyrok znacznie wzrastają. W związku z tym zorganizowałem niniejszą zbiórkę i proszę w tym miejscu kolegów muzyków i nie tylko o wsparcie według własnych możliwości i uznania. Na kwotę zbiórki składają się: honorarium adwokata, koszty sądowe oraz koszty obsługi zbiórki. Kto chce i może przyjść – zapraszam na rozprawę. Mamy szansę i możemy pokazać że z nami trzeba się liczyć. Dzięki.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!