W tragicznym trzęsieniu ziemi w Maroku z nocy 08.09 zginęło ponad 2600 osób, a wiele tysięcy zostało rannych. Tysiące rodzin zostały bez dachu nad głową. Jedną z rodzin, która została pozbawiona dachu nad głową jest siostra bliskiej naszemu sercu osoby. Nazywam się Julia i chciałabym przybliżyć Wam historię tej rodziny:
Kobieta ma na imię Chemcham Sana i wraz z trójką dzieci - 10 letnia Douha, 13 letnia Ilyase i 15 letni Manal - zmuszona została, aby zamieszkać na ulicy. Za posłanie służą im koce, nie mają dachu nad głową, bieżącej wody, toalety, prądu... Ich dom uległ zniszczeniu w wyniku trzęsienia ziemii i nie nadaje się do zamieszkania, gdyż konstrukcja została naruszona. Jak możecie zauważyć na załączonych fotografiach, miejsce przypomina ruinę. Dom nie jest bezpieczny, gdyż grozi mu zawalenie i wymaga praktycznie całkowitej odbudowy. Dla młodej kobiety, matki trójki dzieci, jest to traumatyczne, kiedy nie jest w stanie zapewnić swoim pociechom odpowiednich warunków do życia, a to na co pracowali całe życie, od tak zostało im odebrane.
Brat usilnie wspiera swoją siostrę, lecz koszty i nakład pracy przerastają jakiekolwiek jego możliwości finansowe. Nie ma własnego miejsca, w którym mógłby ulokować rodzinę, a sam przez ostatnie miesiące pomieszkiwał w hotelu, w którym pracował. Już od najmłodszych lat pracował, aby wspierać finansowo rodzinę w potrzebie i dziś dalej stara się wspierać bliskich. Wrócił w rodzinne strony, aby pomóc nie tylko swojej rodzinie, ale i ludziom z wiosek w górach Atlas uwięzionych w gruzach.
Razem z mamą przebywałyśmy w Maroku podczas trzęsienia i doświadczyłyśmy tego, o czym nikt nawet nie pomyślał. Podjęłyśmy się zorganizowania zbiórki i próby wsparcia, gdyż to co przeżyłyśmy, to co zobaczyłyśmy, to jak ciepło przyjęła nas ludność w Maroku oraz to ile serca okazali nam podczas pobytu w ich ojczystym kraju, sprawiło, że poczułyśmy więź, która zazwyczaj tworzy się tylko w rodzinie.
Zachęcam Was wszystkich do wsparcia! Każda, nawet najmniejsza kwota ma znaczenie - spróbujmy zwrócić tym ludziom, to co natura im odebrała. Wszystkie zebrane środki zostaną przeznaczone bezpośrednio na odbudowę domu dla tej rodziny oraz znając ich dobre serca - na pomoc najbardziej potrzebującym, do których nikt nie umie dotrzeć i o których nikt nawet nie mówi.
Dziękuje w imieniu własnym, mojej rodziny, rodziny Chemcham Sana oraz całego Maroko.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Anonimowy Darczyńca
Team Julka