Dumka-Umilmy jej ostatnie chwile

Zaczęło się jakoś zimą.. trafiła do nas malutka koteczka. Chodź jak się później okazało nie była taka młoda. Została znaleziona skulona w śniegu. Gdy zostaliśmy poproszeni o pomoc dla niej nie mogliśmy odmówić.

Po kilkunastu dniach pojawił się u niej łupież, była osłabiona. Pojechaliśmy z nią na badania krwi i okazało się że ma około 12 lat, choruje na nerki i ma ząbki w tragicznym stanie.

Jednak na zabieg nie mogliśmy się zdecydować ponieważ było ryzyko że się nie wybudzi. Dumka nie ma też oka. Umówiliśmy ją do nefrologa a przez ten czas była kropkówkowana, na soecjalnej diecie i suplementowana.

10.05 byliśmy u nefrologa. Okazało się że nie są to tylko problemy z nerkami ale także wątrobą i układem pokarmowym... Dostaliśmy skierowane do gastroenterloga. Dumcia ma zalecenia kroplówek co 3-4 dni po 90ml. do tego masę leków: nefroactiv, nefrokrill, flora balance, synulox, Aranesp, Vetprotector, olej z łososia

Z wyników dowiadujemy się że ma także problemy z trzustką oraz ma anemie. Kolejne leki: Ursofalk, vivomixx, b12, renalvet. Termin u gastroenterologa mamy dopiero na 21 maja.

Po zakończonej antybiotykoterapii powtarzamy wyniki. Niestety anemie się pogarsza, wyniki są gorsze. Jeszcze jeden lek: Hemoactiv.

Jesteśmy po wizycie u gastroenterologa. Wątroba, trzustka i układ pokarmowy nie wyglądają aż tak bardzo źle. W przypadku Dumki najważniejsza jest teraz sanacja jamy ustnej i zaszycie oczodółu bo to one powodują stan zapalny. 

Tak schorowanej, kilkunastoletniej kotce nie zostało już wiele. Ale mimo to ból w jej pyszczku jest ogromny. W poniedziałek jedziemy na konsultacje u chirurga. Wiele leków które przyjmuje Dumka będą jej towarzyszyć już na stałe. Obecnie dostaje ich w sumie 11, większość z nich jest strasznie droga. Dlatego prosimy o pomoc.