Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Serca kotami i psami szyte... Ich serca...
Ich historie zaczynają się gdzieś w rowach, w krzakach, pod płotami, przykute ciężkimi łańcuchami do bud, konające w bólu i samotności.,,
Ich historie zaczynają się gdy ktoś wyciągnie do nich dłoń.
Czy Ty wyciągniesz do nich swoja dłoń? Czy masz serce?
Nie jest łatwo pomagać zwierzętom. Nie jest łatwo patrzeć na cierpienie, na umieranie, na ból. Śmiejemy się gdy się uda, płaczemy gdy się spóźnimy. Żartujemy gdy możemy i kłócimy się o rzeczy ważne i te nieistotne.
Nazwa Cerber nie jest przypadkowa. Strażnik świata umarłych. Nikt nie stoi na straży sam. Nikt temu nie podoła.
Ich serca są czyste. Jestem z nich dumny, że są, że możemy na siebie liczyć w chwilach gdy najbardziej jesteśmy sobie potrzebni... potrzebni dla NICH.
Jestem dumny z Was, darczyńców, że możemy na Was liczyć, na Waszą pomoc i ofiarność... dla NICH. Wszyscy się staramy... Wspólnie.
Kochani.
Cerber już dawno by nie istniał gdyby nie wspaniałe dziewczyny, które mi pomagają i motywują mnie do działania. Gdyby nie Wasza pomoc. Wspólnie pomogliśmy setkom zwierząt. Historia naszej pomocy nie ma nazwy. Nie jest przypisana do żadnej nazwy, nawet Cerber. Pomagamy tylko dzięki Wam. Nie pomaga nazwa, jedna osoba. To wspólne dzieło Nas wszystkich.
Widziałem Ich łzy, gdy płakały nad ciałami zwierząt. Łzy płynące z rozdartych stratą serc zwierząt. Tych bliskich, tych dokarmianych, całkiem przypadkowych. Złość niemocy i bezsilności. Strata zawsze boli. Szyje kolejną łatkę na sercu, tak jak kolejną łatkę szyje uratowane życie. I tak raz za razem, na zmianę.
Świat pomagania zwierzętom jest okrutny. Może to zabrzmi dla Was komicznie, ale staram się Je chronić przed tym światem. Znam go i nie chcę by go poznały zbyt dobrze. Ich serca mogą tego nie wytrzymać. A zatruwa ten świat serca codziennie. To jednak inna historia.
Każdy czyta Cerber i myśli tylko o tym kto do Was pisze. Nie jest to prawdą. Mówię "dzielne wolontariuszki". To one zawsze są gotowe pomóc. Złapać, zawieźć, posprzątać gdy są, utulić koty. Bez nich, ta cała pomoc nie istniałaby.
Są przecież też dziewczyny w hotelach, które z całymi rodzinami opiekują się naszymi psami. Tymi, którym wiele lat temu powiedziałem, że nie nadszedł jeszcze ich czas. Nie nadszedł... nadejdzie z wiekiem.
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!