Skaryszew ciąg dalszy...

Skaryszew ciąg dalszy- zostawiamy ich?

Są konie które nie kwalifikują się na wjazd do Skaryszewa, ich dramat i los dzieje się po cichu. Ale może ten targ okazał się dla nich wybawieniem? Dowiedziałyśmy się o ich istnieniu i o tym co ich czeka ... Deja VU, ogierek nie widzi na jedno oko? Jak nasz Bueno  i ciężarna klacz.

Ogierek siwy z okiem po urazie, nie widzi a ponieważ jest zbyteczny uznany za wybrakowany został zważony i sprzedany na mięso. 

Klacz została sprzedana przez właściciela do handlarza na mięso. Trzymana w odosobnieniu i bez podejścia jest „dzika”. Z rzeźni jednak została zawrócona bo okazało się że jest źrebna. Jak urodzi to dokona się przeznacznie.

Szukamy jednocześnie dobrych świadomych domów nad opieką nad takimi końmi. Szukamy też dobrych warunków i ludzi gotowych na zapewnienie im dożywocia.

Skaryszew ciąg dalszy … Te konie stoją w miejscu gdzie konie czekają na swoją kolej aby wjechać na teren rzeźni. Miejsce przeładunku – tuczarnia.

Czy może tak być że stanie się kolejny cud ? Obiecujemy na ten moment to ostatnie. Również już nie mamy siły. Później odpoczynek i chcemy cieszyć się razem z Wami tymi uratowanymi.

Potrzebujemy 8000 zl na dwa, a raczej 3 zycia. Czas na spłatę do 26 marca, musi przyjechać po nich nasz transport.