To nie jest pies. To cień zwierzęcia, które przez lata było więzione we własnej sierści, bólu i brudzie.
Skrajnie zaniedbany. Pokryty kołtunami tak zwartymi, że nie był w stanie się poruszyć. Sierść zrosła się z kończynami, tworząc twardy, cuchnący pancerz. Z wnętrza tych sfilcowanych mas wypływa ropa. W środku – wychudzone ciało, wystające żebra, masa kleszczy. Setki pasożytów, które dosłownie piły z niego życie.
Zabrany z posesji kobiety, której życie zdominował alkohol. Pies karmiony był zlewkami – trującą papką z resztek ludzkiego jedzenia. To nie jest pożywienie. To trucizna. Za takie warunki grozi do 3 lat pozbawienia wolności.
Pies jest przerażony, śmierdzący, ledwo żywy.
Zabieramy go natychmiast. Bo każda sekunda może być jego ostatnią.
Teraz walczymy o jego życie. Obawiamy się chorób odkleszczowych – często śmiertelnych, jeśli nie podejmie się natychmiastowego leczenia. Pies już dziś przejdzie szczegółowe badania, diagnostykę i hospitalizację.
Potrzebujemy Waszej pomocy! Leczenie, diagnostyka, opieka, odżywienie, usunięcie kołtunów – to tysiące złotych. Ale dla niego to szansa. Jedyna.
Prosimy – nie bądźcie obojętni. On już zbyt długo był sam. W końcu ktoś się nim zajął.
Pomóżcie nam dokończyć tę walkę.
Bo dość już tej obojętności. Bo nie można tak traktować życia. Bo ktoś wreszcie MUSI się nim zająć.
❗ PRZEKAŻ 1,5% PODATKU NA RATOWANIE ZWIERZĄT - KRS 0000645982
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Aya Mamandi
Kochany zdrowiej jak najszybciej
Agnieszka J.
Zdrowiej, piesku 💟🙏🏽
Katarzyna i Paweł
Oby teraz ten pieseczek miał cudowne życie 💚
Mój
❤️
Karolina
Walcz piesku 🐕