Nasza historia ze Spencerem zaczęła się we wtorek 20 września.
Napisała do nas Pani z prośbą o pomoc : "Dzień dobry, piszę do Państwa w sprawie rannego kotka, ktoś wyrzucił obok sklepu w Chotkowie kota z raną ogona, nie widziałam go osobiście, ale znajoma która szukała pomocy w gminie i jej nie otrzymała mi przekazała takie informacje. Nasza gmina jest w miejscowości Brzeźnica i tam rozkładali ręce, powiedziano żeby przetrzymać kotka do czwartku. On nie może tyle czekać, ma uraz ogona, zdartą skórę, wymaga wizyty u weterynarza. Czy możemy liczyć na pomoc? Nie jestem w stanie pokryć kosztów z leczeniem tego kociaka, nie wiem gdzie mogę szukać pomocy."
Nie mogliśmy odmówić i tego samego dnia kocurek trafił do lecznicy "Klevet" w Tomaszowie Bolesławieckim.
Spencer jest już po amputacji ogona. Larwy much, które zagnieździły się w ranie przy ogonie i zjadały Spencera żywcem, zrobiły spustoszenie w jego ciele, powodując ogromny stan zapalny.
Ma założony cewnik, bo sam nie oddaje moczu. Niestety jeszcze nie udało się zatrzymać biegunki, co utrudnia gojenie się ran przy odbycie, mosznej i na łapkach:(Pani doktor jednak daje nam nadzieję, że Spencer będzie samodzielnie się wypróżniał. Ma apetyt i ogromną wolę walki.
Walkę Spencera o życie można śledzić na naszej stronie na FB.
Prosimy o wsparcie dla Spencera.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Barbara KORSAK-SZAJNER
Dużo ZDROWIA KOCIAKU.
Anna Niezgoda
Jemu nie pomożemy...ale dzięki za zaangażowanie...każdy grosz się przyda na ratowanie naszych braci mniejszych....