Witam serdecznie mam na imię Stanisława mam 64 lata .Moim najwiekszym problem jest w tej chwili opał.w tamtym roku zepsuł mi sie piec Co który ogrzewał mój stary duży nie ocieplony dom,lecz panie z Caritasu pomogły mi zakupic uzywany piec.Ale teraz moim najwiekszym problemem jest ze nie mam czym palic.Mam bardzo niską emeryturę ,posiadam pierwszą grupe niepełnosprawnosci ze stopniem znacznym.Lecze sie na nadscinienie ok.10 lat ,zażywam lekarstwa na cukier ,choresterol.Na dzien dziesiejszy dla mnie takie kwoty nie są osiągalne by kupic chodz pół tony,a nie mam jak nawet sobie dorobic by uzbierac sobie taką kwotę.Bardzo prosze ludzi z dobrym sercem o kazdą pomoc.Chciałabym jeszcze zakupić mojemu wnukowi jakiś niewielki upominek na mikołaja ja niestety nie mam z czego.Przesyłam zdjecia mojej dokumentacji medycznej.Bardzo dziekuje za każdą złotówke.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!