Dominika Głogowska
Dobry wieczór kochani . To ja Wasz Asztar.
Zabrali mnie dzisiaj znowu do lecznicy, Wiem, wiem to bardzo potrzebne ale wiadomo kotek się stresuje .
Choć ciocia Wecia jest bardzo miła i bardzo kocha wszystkie kotki to i tak troszkę się boję.
Mam bardzo silną anemię i bardzo mało czerwonych krwinek ,moje płytki krwi w zasadzie nie istnieją... Stan zapalny opanowany.
Ciocia mówi ,że to w uszku to niestety nowotwór Ale ,że jeśli dobrze pójdzie to jeszcze sobie trochę pożyję.
Na kolejnych wizytach będę miał sprawdzone narządy wewnętrzne Jak działają.Dostałem do domu lekarstwa i leki na odbudowę żelaza w moim starym ciałku.Ciocia mówi też, że muszę się teraz dobrze odżywiać dobrą jakościowo karmą dla starszych kotków więc kochani przyjaciele może ktoś mógłby dla mnie zamówić wcześniej musiałem głodować tak mówią Mam cały pokój do swojej dyspozycji ,uwierzycie? ja bezdomny kot?jest mi ciepłoi mam pełny brzuszek i kochające łapki do głaskaniaBardzo Wam dziękuję,żeTroszczycie się o mnie