Staruszek Marcel

Kochani dziś kolejny raz  zwracam się do Was z prośbą o pomoc dla  Marcela, 17 letniego staruszka. Jego historia niczym nie różni się  od tysięcy innych  anonimowych i zapomnianych przez człowieka psich staruszków. MARCEL żył a właściwie wegetował w pustostanie, z dala od człowieka, zdany tylko i wyłącznie na siebie. Teraz z Waszą pomocą Jego życie może choć trochę przypominać to co ominęło Go za młodu. Staruszek ma szansę na ciepły i bezpieczny kącik w którym będzie mógł Cieszyć się czasem jaki jeszcze przed Nim.

Aby zapewnić Mu bezpieczne jutro potrzebne  są fundusze na hotelik i diagnostykę psiego emeryta. Dziadziuś ma problemy ze wzrokiem jest głuchy, węch też Go zawodzi, z przeszłości została rana na szyi, która zabliźni się z naszą pomocą. Jednym słowem taka z Niego poczciwa stara bieda, obok której nie da się przejść obojętnie... Wierze, ze Wy też nie pozostaniecie obojetni na Jego los. Proszę o pomoc w Marcelowej zbiórce. Każdy grosik ma znaczenie gdy możemy odmienić życie staruszka którego los skazał na bezdomność...