Jacek Barczak
Bardzo Wam dziękuję. Dzięki Wam to miejsce może istnieć.
Do tej pory nie prosiłem o pomoc na ten cel. Do tej pory nie musiałem.
W sierpniu zeszłego roku zostałem bezdomny ze swoimi psami. A gdy w lipcu zadzwonił telefon z gminy, z prośbą o pomoc dla jednego małego kotka, zadzwonił do mnie. Kotka i bardzo szybko inne koty gdzieś musiały trafić. Nie było miejsca w schronisku, w fundacjach. Wynająłem rozpadające się pomieszczenia, w rozpadającym się budynku. Sam w nim zamieszkałem z tymi wszystkimi zwierzętami. Nie ma tu ogrzewania, budynek nie jest ocieplony, brakuje wielu szyb, panuje wilgoć. Ale to duży budynek. I choć wynajmuję tylko kilkadziesiąt metrów, korzystam z całego. Mieszkam tu z moimi psami, uratowanymi 17 kotami i codziennymi problemami. Mieszkam bo nikt nie chciał mnie ze zwierzętami przyjąć.
Bardzo Was proszę o pomoc w utrzymaniu tego miejsca, które stało się domem moich zwierząt, tych uratowanych zwierząt i moim.
Celem zbiórki jest opłacenie rachunku za wynajem w miesiącu styczniu.
Z góry dziękuję Wam za pomoc.
Bardzo Wam dziękuję. Dzięki Wam to miejsce może istnieć.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!