Gdzieś daleko. Tam, gdzie oczy i uszy naszego świata nie docierają. Gdzieś obok nas umierała samotnie... z zimna, głodu i cierpienia.
Tina - przykuta całe życie łańcuchem do budy, która nie zapewniała żadnego schronienia. Od roku z szybko rosnącym guzem gruczołu mlekowego. Niezauważona przez nikogo. Niekochana. Samotna. Umierała bardzo powoli... nikt by nie zobaczył, że odeszła. Nie zostawiłaby po sobie żadnej pustki. W niczyim sercu nie byłoby żalu po stracie.
Tina została uratowana przez nasze inspektorki. Ze względu na stan zdrowia trafiła do hoteliku, gdzie ma ciepły kąt, pełną miseczkę i opiekę weterynaryjną.
Sunie czeka operacja usunięcia guza wraz z listwą mleczną oraz zabiegiem sterylizacji. Przed nią długa i ciężka walka o lepszy los. Sunia jest przepełniona miłością i wdzięcznością. Łagodna, grzeczna, wspaniała. Na pewno nie zasłużyła na los, jaki ją spotkał.
Dlatego z całego serca będziemy walczyć o tą kochaną istotę. Jednak ta walka będzie bardzo kosztowna. Operacja, hotelik, rekowalescencja... To wszystko ponad nasze możliwości... Dlatego prosimy o wsparcie. Każda złotówka na wagę złota. Za każdą złotówkę dziękujemy z całego serca!
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Joanna
Zdrówka!
Marta
Zdrowia
Anonimowy Darczyńca
Powodzenia!
Niech nas będzie więcej!
Tak ja wyżej
Anonimowy Darczyńca
❤️