Każde zwierzę chce żyć... Chce też żyć mała sunia spod Widawy, którą ktoś, czyli "nikt" wyrzucił w tamtejszym lesie. Na szczęście sunia w tym lesie nie zagrzała miejsca, jak to mają w zwyczaju niektóre psy, tylko przemieściła się dalej - w kierunku pobliskich domostw.
Tym sposobem sunia znalazła się na ulicy pod domem, gdzie mieszka Pani Agnieszka z mamą Iwoną. Sunieczka jak tylko zobaczyła Panią Iwonę o poranku wpakowała się na podwórko i już nie chciała z niego wyjść nawet na sekundę.
Pani Iwona ma już zwierzaki i nie może przygarnąć suni, schronisko też odpada, tym bardziej, że to teren Wojtyszek. Mimo kiepskiej sytuacji finansowej musiałyśmy wziąć sunię pod naszą opiekę. Sunia otrzymała imię Lusia. Jest urocza, grzeczna i kochana. Aż dziwne, że po tym jak ją potraktował człowiek wyrzucając w lesie, nadal ufa ludziom. Chcemy znaleźć Lusi najlepszy dom pod słońcem, ale najpierw musi przejść kilka zabiegów - sterylizację, odpchlenie, odrobaczenie, czipowanie, szczepienia i oczywiście pobyt w hotelu.
Dlatego prosimy WAS o wsparcie dla tego uroczego stworzenia. Za każdą wpłatę serdecznie DZIĘKUJEMY. To dzięki WAM Darczyńcom jest realna szansa na uratowanie Lusi.
W jej imieniu DZIĘKUJEMY !
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!