Alicja Mizera
Kochani sunia dojechala bezpiecznie do dt, transport w dwie strony to 800km, Maciek, ktory zawiozl suczke zrobil to po kosztach paliwa i oplaty za autostrade, wyszlo 400z. Za caly dzien jezdzenia nie wzial ani zlotowki, a jeszcze zafundowal suni spacer po plazy. Zbiorka praktycznie stoi w miejscu, po oplaceniu transportu zostanie 100 zl, to wystarczy na odrobaczenie i odpchlenie, a sunie trzeba zaszczepin na choroby wirusowe, wscieklizne, zaczipowac i potem czeka ja jaeszcze kastracja. Blagam o wsparcie, wiem, ze ida swieta to wydatki, ale moze znajda sie ludzie, ktorzy podziela sie z sunia. Niech i ona ma zapewnione bezpieczestwo. Z calego serca prosze o kazdy , nawet najmniejszy datek.
Hanna
Wszystkiego dobrego piesku
Alicja Mizera - Organizator zbiórki
Z calego serca dziekuje w imieniu Dinki za wsparcie.