Gdy jest się małym kocięciem z kanału. Gdy twoją rodzinę rozjeżdżają stalowe koła pociągów. Gdy twoje życie na tym bezdusznym świecie jest nic nie warte... Czy Kocie Niebo musi być pełne maleńkich, niewinnych serduszek?
Małe kocięta z kanału kolejowego. Znalezienia 3-tygodniowe kruszynki. Ich rodzeństwo zagryzione przez szczury, zginęło rozjechane na torach. Brudne, całe w smarach, wtulone w siebie. Nie mają nic poza tłustym betonem. Znikąd pomocy, nikt się nie zainteresował. Trzeba było jechać na szybko, rzucić wszystko - pomóc. A przecież to dopiero początek. Gdzie je umieść? Jak opłacić wizyty weterynaryjne? Czy małe kocięta mają szansę? Na pewno bez pomocy nie. Szczury, wózki wagonów kolejowych - jaka to musi być bolesna śmierć, gdy zęby szczura rozrywają delikatne kocie ciało, jaka to okrutna śmierć gdy kilka ton stali w ułamku sekundy..., a może dłużej, zgniata łapki, brzuszek, główkę. Czy kocięta, które umierają w tak okrutny sposób, czy muszą się rodzić by umierać w tak okrutny sposób. Czy my ludzie nie mamy serc, że godzimy się na to? Na kolejne pokolenia bezdomnych kotów przekraczające Tęczowy Most.
Sun Shine, promyk nadziei w tym mrocznym świecie.
Maluchy oby Wam się udało.
https://www.facebook.com/cajusjacek
Zapraszam do wsparcia SunShine.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!